Radomiak o utrzymanie. Wigry o awans
Z ogromnymi nadziejami wyruszyli do Suwałk piłkarze Radomiaka na niedzielny pojedynek z Wigrami. Czy uda się powtórzyć dobry występ z jesieni, kiedy to w Radomiu padł remis 1:1?
fot. Jakub Hereta/Kurier Lubelski
Mecz zapowiada się arcyciekawie, gdyż obie drużyny przystąpią do rywalizacji z myślą o zwycięstwie. Jesienią Radomiak fatalnie spisywał się na wyjazdach i jeśli chce skutecznie walczyć o utrzymanie, musi się to zmienić. Pierwsza okazja ku temu już w niedzielne popołudnie na Stadionie Miejskim w Suwałkach.
Gospodarze tego pojedynku dysponują prawdopodobnie najmocniejszą kadrą spośród wszystkich drużyn grupy wschodniej 2. ligi. Wigry wymieniane są jako jeden z głównych faworytów do awansu, a świetnie przepracowany obóz przygotowawczy w Turcji tylko potwierdza tezę o wysokich możliwościach zespołu. Działacze, zawodnicy i trenerzy deklarują bardzo wyraźnie - celem jest awans do 1. ligi. Każdy inny wynik będzie traktowany w Suwałkach jako niepowodzenie.
Błędem byłoby jednak wskazywanie Wigier jako zdecydowanego faworyta niedzielnego pojedynku. Radomiak po bardzo słabej jesieni dokonał rewolucji kadrowej, w wyniku której rozstano się z transferowymi "niewypałami", a w ich miejsce sprowadzono kilku bardzo wartościowych zawodników. Choć na ostateczną ocenę potencjału kadrowego Zielonych przyjdzie jeszcze czas, to wiele osób obserwujących rozgrywki 2. ligi już teraz nieśmiało stwierdza, że gdyby zespół przystąpił do sezonu w obecnym składzie, to prawdopodobnie byłby murowanym kandydatem do awansu.
Szanse Radomiaka na korzystny wynik w Suwałkach obniża nieco przymusowa pauza najlepszego strzelca Leandro oraz sprowadzonego w zimowej przerwie Michała Masiudy. Obaj nie wystąpią w inauguracyjnym meczu z powodu nadmiaru żółtych kartek. Trener Marcin Jałocha ma także problem na pozycji bramkarza. Kontuzjowani są Łukasz Skowron i Piotr Banasiak, a Michał Kula nie został jeszcze zarejestrowany w PZPN. W bramce radomian zobaczymy prawdopodobnie zakontraktowanego przed kilkoma dniami Dawida Marca, który przeniósł się do Radomiaka z Dalinu Myślenice.
Trener Donatas Vencevicius nie będzie mógł natomiast skorzystać z kontuzjowanych Marcina Tarnowskiego, Bartosza Widejko, Karola Drągowskiego i Mateusza Romachówa, a także pauzującego za czerwoną kartkę otrzymaną w listopadowym meczu ze Świtem Kamila Lauryna.
Do Suwałk wybiera się liczna grupa kibiców Radomiaka, więc możemy spodziewać się świetnej atmosfery i wielkich emocji w niedzielne popołudnie. Sędzią tego spotkania będzie Zbigniew Dobrynin (Łódzki ZPN). Początek zaplanowano na godzinę 15:00.