Manchester City zdemolował QPR. Aguero z hattrickiem, Rangersi spadli z Premier League (ZDJĘCIA)
Manchester City rozgromił na Etihad Stadium Queens Park Rangers 6:0. Bohaterem spotkania był Argentyńczyk Sergio Aguero, który ustrzelił hattricka. "Obywatele" są na drugim miejscu w Premier League i mają trzy punkty więcej od Arsenalu, ale "Kanonierzy" rozegrali dwa mecze mniej. Z kolei ekipa QPR nie ma już szans na utrzymanie.
„Obywatele” szybko wzięli sprawy w swoje ręce. Już w 4. minucie wynik spotkania otworzył Sergio Aguero, który rozpędził się z piłką i wparował w pole karne między bezradnych obrońców, podcinką posyłjąc piłkę do siatki. To była już 23. bramka Argentyńczyka w tym sezonie w lidze.
„Rangersi”, mając nóż na gardle również stworzyli kilka dogodnych sytuacji, lecz nie potrafili ich skutecznie wykorzystać. W 18. minucie w poprzeczkę huknął Charlie Austin, ale sędzia odgwizdał faul na Kolarovie. Już dwie minuty później piłka po uderzeniu Austina zatrzepotała w siatce, ale tym razem Anglik był na pozycji spalonej.
Mimo wszystko to gospodarze kontrolowali, co przypieczętował bramką na 2:0 Alexandar Kolarov. Serb w perfekcyjny sposób wykonał rzut wolny z okolic dwudziestego metra, znajdując dziurę w murze. Goście z zachodniego Londynu nie mieli już nic do stracenia. W 38. minucie świetną okazję na zdobycie gola dla QPR miał Leroy Fer, uderzając głową po wrzutce z rzutu wolnego, jednak trafił piłką w poprzeczkę, a dobitka Zamory była już nieskuteczna.
W drugiej połowie dominacja gospodarzy była bezsprzeczna. W 50. minucie meczu niefrasobliwie zachował się Koreańczyk Yun Suk-Young, który przepuścił pod stopą podanie Davida Silvy, a w efekcie Sergio Aguero znalazł się w sytuacji na sam z Robertem Greenem. Dla Argentyńczyka zdobycie 24. gola w lidze było tylko formalnością. QPR musiało się odkryć, aby gonić wynik, co rozwiązało worek z bramkami. W 65. minucie z rzutu karnego hat-tricka skompletował Aguero, a pięć minut później wynik podwyższył James Milner po rzucie rożnym. Dzieła zniszczenia dokonał David Silva, ustalając wynik spotkania na 6:0 po pięknym odegraniu piętą rezerwowego Wilfrieda Bony’ego.
Porażka oznacza dla QPR spadek do Championship razem z ekipą Burnley. Awans do Premier League w ich miejsce wywalczyły sobie już drużyny Watford i Bournemouth (z Arturem Borucem w składzie). Z kolei Manchester City ma już 3 punkty przewagi nad trzecim w tabeli Arsenalem, lecz „Kanonierzy” rozegrali o 2 spotkania mniej. Batalia o wicemistrzostwo Anglii pozostaje nierozstrzygnięta. Można za to z dużą pewnością powiedzieć, że Sergio Aguero odbierze koronę króla strzelców. Argentyńczyk z 25 golami na koncie ma 5 bramek przewagi nad Harrym Kanem z Tottenhamu.