Puszcza wygrała w Puławach po zaciętym meczu
Piłkarzom drugoligowej Wisły Puławy nie udało się dobrze zakończyć sezonu 2012/13. W sobotę, podopieczni Jacka Magnuszewskiego, po zaciętym meczu, przegrali z mającą już zapewniony awans do wyższej klasy rozgrywkowej Puszczą Niepołomice 2:3.
fot. Michał Kalinowski
Małgorzata Baranowska wywalczyła Puchar Świata w karate tradycyjnym (ZDJĘCIA)
Wisła Puławy sezon 2012/13 zakończyła na dobrym piątym miejscu. Jednak Duma Powiśla godnie chciała pożegnać się z własną publicznością i pokonać drugą w tabeli Puszczę Niepołomice. Zespół z Małopolski przed kilkunastoma dniami świętował największy sukces w 90-letniej historii klubu, czyli awans do pierwszej ligi. Tak więc, w Puławach zapowiadało się ciekawe widowisko.
I faktycznie obie drużyny postawiły na atak. Już w 5 minucie groźnie strzelał Paweł Moskwik, a w odpowiedzi uderzał Piotr Charzewski. W 12 min powinno być 1:0. Bramkarza gości lobował Łukasz Giza, ale piłka przeszła minimalnie obok bramki Puszczy. Za chwilę Krystian Stępniowski złapał piłkę po strzale Charzewskiego. Miejscowi wciąż atakowali, ale próba Michała Budzyńskiego była niecelna. Starania gospodarzy przyniosły efekt w 21 min, kiedy to Piotr Nowosielski w sytuacji oko w oko z bramkarzem gości technicznym strzałem skierował piłkę do bramki Puszczy.
Wydawało się, że gospodarze kontrolują wydarzenia na boisku. Aż przyszła 30 min. Wtedy Sebastian Orzędowski niepotrzebnie w polu karnym sfaulował Moskwika, a jedenastkę na gola zamienił Sebastian Janik. W 37 min na szczęście dla kibiców Wisły tylko w boczną siatkę główkował Paweł Strózik.
Po zmianie stron Jacek Magnuszewski, trener Wisły wprowadził na boisko najskuteczniejszego strzelca swojego zespołu Konrada Nowaka. "Kondiemu" wystarczyło zaledwie kilka sekund, żeby wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie. Piłka po drodze otarła się jeszcze o słupek, ale całym obwodem przekroczyła linię bramkową.
W 53 min goście mieli drugi w tym meczu rzut karny. Tym razem przewinienie w szesnastce popełnił Rafał Wiącek, a Moskwik nie dał żadnych szans na skuteczną interwencję Nazarowi Penkowcowi. Z rzutu wolnego ładnie przymierzył K. Nowak, lecz bramkarz Puszczy popisał się skuteczną interwencją.
Wydawało się, że spotkanie zakończy się sprawiedliwym remisem. Niestety, w 83 min Dawid Kałat strzałem szczupakiem skierował piłkę do puławskiej bramki.
Wisła Puławy - Puszcza Niepołomice 2:3 (1:1)
Bramki: Nowosielski 21, K. Nowak 46 - Janik 31 z rzutu karnego, Moskwik 54 z rzutu karnego, Kałat 83
Wisła: Penkowec - Orzędowski, Budzyński, Kursa, Kwiatkowski, Charzewski (75 M. Nowak), Wiącek, Maksymiuk (82 Jabkowski), Szczotka (46 Niezgoda), Nowosielski, Giza (46 K. Nowak)
Puszcza: Stępniowski - Szymonik, Lizak, Biernat, Tarasek, Strózik, Ł. Nowak, Kałat, Bawalender (63 Cholewiak), Janik (66 Paul), Moskwik
Żółte kartki: Kursa, Maksymiuk - Tarasek, Janik, Biernat, Ł. Nowak
Widzów: 500
Sędziował: Zbigniew Dobrynin z Łodzi
Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.