Puszcza – Raków LIVE! Ligowy hit przed Pucharem Polski [WIDEO]

Na razie karty w drugiej lidze rozdaje Odra Opole, czyli druga obok Rakowa drużyna bez porażki w stawce. Tyle że jej przewaga jest na tyle mała, że można ją roztrwonić w ciągu zaledwie jednej kolejki. Wystarczy, że liderowi powinie się noga w Tarnobrzegu, a Raków wygra na trudnym terenie w Niepołomicach. Na pytania o ten korespondencyjny pojedynek trener Marek Papszun wzrusza ramionami.

– Powiem szczerze, że nie skupiałem się na tym, jakie są różnice punktowe między drużynami na podium. Patrzymy na siebie, ale każdy wie, że ewentualne dziewięć punktów przewagi nad Puszczą byłoby znaczną różnicą – stwierdził szkoleniowiec Rakowa w przedmeczowym wywiadzie na oficjalnej stronie internetowej klubu z Częstochowy.

Spokój Papszuna uzasadniają zasady gry w drugiej lidze. Raków już w tym momencie ma wygodne sześć oczek przewagi nad trzecią Puszczą, a poziom wyżej awansują bezpośrednio aż trzy drużyny. Z drugiej strony, w ostatnich sezonach piłkarze z Częstochowy często rozczarowywali na samym finiszu sezonu. Czasem kończyli rozgrywki w ogóle za podium, raz przegrali baraże o wyczekiwaną I ligę. Dokładnie z tego samego powodu posada trenera Rakowa to gorące krzesło. Może nie tak gorące, jak na przykład w Warszawie, ale od listopada 2014 Raków miał już pięciu trenerów. Na razie Papszun może spać spokojnie – po wysokim zwycięstwie nad Radomiakiem (3:0) to nie mecz w Niepołomicach zadecyduje o jego posadzie, ale…

– Puszcza to trudny rywal jak na drugoligowe warunki – przyznaje. – Rywalem, który też chciałby się z tej ligi wydostać.

I choćby z tego powodu trudno robić z hitu 9. kolejki zaledwie przystawkę przed pucharowym spotkaniem Puszczy z Lechią Gdańsk. To trochę obraża pracę Tomasza Tułacza i jego piłkarzy, którzy może nie chcą za wszelką cenę „wydostać się” z II ligi, ale utrzymują się na jej podium. Wyeliminowanie Korony Kielce z Pucharu Polski to tylko wisienka na torcie? Może i tak, przy czym wszystkie te sukcesy mają ze sobą coś wspólnego.

– Z Koroną wygrał zespół, który stworzył kolektyw. Ile mogli dać z siebie, tyle dali – mówił wtedy Tomasz Tułacz. Przed sobotnim meczem sztab Rakowa również zachwala zaangażowanie zawodników Puszczy. – Zespół z Niepołomic to nie tylko defensywa. To dobra organizacja gry, wysoki poziom zaangażowania – tak swoich dzisiejszych rywali opisuje Marek Papszun.

Trudno wystawiać niepołomiczanom same laurki, zwłaszcza po nieoczekiwanych porażkach, jak ta ostatnia w Kołobrzegu (0:1). Nawet szczelna obrona Puszczy potrzebuje czasem wsparcia od mniej skutecznej ofensywy. Ofensywy, która w porównaniu do 18 bramek Rakowa strzeliła ich tylko siedem.

– Liczba bramek straconych przez Puszczę jest imponująca, ale te strzelone nie powalają – przyznaje Papszun, który do Niepołomic może już zabrać swoją tajną broń. To Słowak Peter Mazan, który z Rakowem trenuje dopiero od tygodnia, lecz ma za sobą dziewięć bitych sezonów w tamtejszej ekstraklasie. – Będzie brany pod uwagę, ponieważ borykamy się z problemami kadrowymi – kończy szkoleniowiec Rakowa.

Relację NA ŻYWO z hitu 9. kolejki II ligi w Niepołomicach rozpoczniemy jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego Tomasza Marciniaka o godzinie 17.

Forma w ostatnich meczach:

• Puszcza – Kotwica Kołobrzeg (0:1, W), Olimpia Zambrów (1:1, D), Błękitni Stargard Szczeciński (0:0, W), Rozwój Katowice (2:1, D), Stal Stalowa Wola (0:1, W)
  
• Raków – Radomiak Radom (3:0, D), Siarka Tarnobrzeg (1:1, W), ROW 1964 Rybnik (3:1, D), Legionovia Legionowo (0:0, W), Gryf Wejherowo (4:1, D)

Bezpośrednie spotkania:

• II liga, 23 kwietnia 2016 – Raków 0:0 Puszcza
  
• II liga, 26 września 2015 – Puszcza 1:1 Raków
  
• II liga, 11 kwietnia 2015 – Puszcza 0:2 Raków
  
• II liga, 13 września 2014 – Raków 5:0 Puszcza

Razem: 4 mecze, 2 zwycięstwa Rakowa, 2 remisy

Na kogo zwrócić uwagę: Peter Mazan – piłkarz, który ma być antidotum na problemy kadrowe Rakowa i rywalem dla Adama Czerkasa oraz Przemysława Oziębały. – Jego transfer to wielki sukces dla klubu – ekscytował się trener Marek Papszun. Nic dziwnego – Mazan większość kariery spędził na boiskach słowackiej ekstraklasy, a zimą 2015 roku testowała go Cracovia. Jeżeli wystąpi w Niepołomicach, można spodziewać się ciekawego debiutu.

Sędzia: Tomasz Marciniak z Płocka prowadził w tym sezonie tylko dwa mecze w II lidze, ale za to jeden z udziałem Rakowa. Pod jego czujnym okiem piłkarze z Częstochowy pokonali Gryfa Wejherowo (4:1). Nie obyło się wtedy bez czerwonej kartki dla Piotra Kołca z Gryfa i rzutu karnego dla gospodarzy, wykorzystanego przez Rafała Figiela.