menu

Zbigniew Smółka, trener Arki Gdynia: Musimy zrobić wszystko, by zagrać jeszcze raz w Gdańsku. To jest nasze marzenie

31 października 2018, 17:18 | Adam Wielgosiński

Trener Zbigniew Smółka spotkał się z dziennikarzami przed ligowym meczem z Pogonią Szczecin. Początek spotkania w piątek o godzinie 18 na stadionie w Gdyni.

Trener Arki Gdynia, Zbigniew Smółka
Trener Arki Gdynia, Zbigniew Smółka
fot. Fot. Lucyna Nenow / Polska Press

Choć wczoraj Arka zagrała pucharowy mecz z Huraganem Morąg, to już w piątek ekipa Zbigniewa Smółki rozegra ligowe starcie z Pogonią Szczecin. Okres przygotowawczy do tego spotkania jest krótki, dlatego trener Smółka robi wszystko, by piłkarze byli odpowiednio przygotowani. - Dzisiaj jednostka treningowa będzie zindywidualizowana. Ci, którzy mają najwięcej rozegranych minut i przygotowują się do tego spotkania pełnym mikrocyklem, będą mieli zajęcia treningowe jak zawsze. Ci którzy wczoraj występowali więcej niż 45 minut, będą mieli trening regeneracyjny, odnowę biologiczną i mam nadzieję, że jutro będą wszyscy do dyspozycji – powiedział trener Arkowców.

Szkoleniowiec gdyńskiej Arki nie ukrywał, że piątkowy mecz nie będzie należał do najłatwiejszych. - Nasz rywal jest obecnie w bardzo dobrej dyspozycji i mam nadzieję, że będziemy w stanie zagrać dobre spotkanie i kontynuować to, co jest dla nas bardzo istotne, czyli zwyciężać w domu. To jest kluczowe w Ekstraklasie. Mecze domowe trzeba wygrywać i mam nadzieję, że tak będzie również w piątek.

Nie mogło również zabraknąć pytania o sobotnie derby Trójmiasta, w których Arka przegrała z Lechią 1-2. - Mam bardzo ambitny zespół i gdzieś w głowach porażka derbowa siedzi, natomiast moją rolą jest spowodować, aby było to zamienione w determinację i złość sportową. Na dzisiaj kierujemy się takim hasłem, że musimy zrobić wszystko, żeby w tym sezonie jeszcze raz zagrać w Gdańsku. To jest nasze marzenie i o to będziemy walczyć – skomentował trener Arki, Zbigniew Smółka.

Mecz Arka Gdynia - Pogoń Szczecin odbędzie się w piątek o godzinie 18. Transmisja w Eurosporcie 2.

Michał Janota, Pavels Steinbors i Adam Marciniak po porażce z Lechią Gdańsk


Polecamy