Totolotek Puchar Polski. Zobaczymy nowe oblicze GKS Bełchatów w starciu z GKS Tychy
Totolotek Puchar Polski. W środowy wieczór pierwszoligowy GKS Bełchatów stanie przed szansa na zakończenie fatalnej serii. Z ostatnich pięciu ligowych spotkań bełchatowianie przegrali cztery, a jedno zremisowali. Kiepsko, prawda?
fot. Fot. Michał Antczak/GKS Bełchatów
W środę na stadion przy ul. Sportowej zawita GKS Tychy (godz. 18.30), to także drużyna pierwszoligowa. Mecz rozegrany zostanie w ramach 1/32 Pucharu Polski. Trudno o wskazanie faworyta meczu, wydaje się jednak, że gospodarze nie są bez szans na awans do kolejnej rundy. - Awansu obiecać nie mogę - mówi Artur Derbin, trener bełchatowskiego pierwszoligowca. - Obiecuję jednak, że kibice GKS zobaczą nową, lepszą, odsłonę swojej drużyny. Już w wyjazdowym meczu ze Stalą Mielec, który przegraliśmy 0:1 pokazaliśmy dobrą grę. Tak właśnie chcemy grać. Słabsza ostatnio forma spowodowana była na pewno sytuacją z odejściem z klubu, tuż przed sezonem, Przemysława Zdybowicza do Wisły Kraków. To sprawiło, że sytuacja się skomplikowała. Musieliśmy zupełnie przestawić nasz system gry. To nie jest łatwe, bo trzeba przecież dokonać operacji na organizmie żywym.
Szkoleniowiec deklaruje zmiany w składzie wyjściowym swojej drużyny. Jest jednak tajemniczy jeśli chodzi o personalia. - Pierwsi muszą dowiedzieć się piłkarze - mówi. - Czy będzie grał Emile Thiakane, który długo leczył kontuzję? Powiem tak, jest duża szansa, że w końcu pojawi się na boisku w składzie pierwszej drużyny. Przypomnę bowiem, że w zespole rezerw już występował. Dodam jeszcze, że nie mogę liczyć na występ kontuzjowanych Marcina Ryszkę oraz Dawida Kocyłę.
Zarówno dla bełchatowian jak i drużyny przyjezdnej dzisiejszy mecz będzie pierwszą pucharową potyczką w obecnej edycji. W rundzie wstępnej drużyny nie grały. Trenerem GKSjest Ryszard Tarasiewicz, który wystąpił w 58 meczach seniorskiej reprezentacji Polski, strzelając dziewięć goli. Jako trener ma na koncie zdobycie Pucharu Polski z bydgoskim Zawiszą (2014). W Tychach pracuje prawie dwa lata, bo od 11 października 2017 roku. W prowadzonej przez niego drużynie występują byli gracze GKSBełchatów. Jest więc Łukasz Grzeszczyk, który bronił barw GKS w ekstraklasie (cztery mecze). W zespole z Bełchatowa występował również MarcinKowalczyk. On zaliczył aż 42 ekstraklasowe mecze w zespole z ul. Sportowej. Nie sposób nie wspomnieć o Dario Kristo. Chorwat nie grał wprawdzie w GKS, ale doskonale znany jest kibicom naszego regionu, bo przecież jeszcze w poprzednim sezonie występował w drugoligowym Widzewie Łódź.