menu

Tomasz Ryzner | Na bocznym torze: Ekstraklasa w porze obiadowej [KOMENTARZ]

2 października 2018, 16:00 | Tomasz Ryzner

Premiera „Kleru” nie pogrążyła ojczyzny w chaosie. Film zapełnił kina od Bałtyku do Tatr, producent, dystrybutor liczą zyski, ale na tacę też coś wpadło, bo ławy kościelne bynajmniej nie opustoszały. Myślę, że w tonowaniu nastrojów pomogła pogoda, słońce, a też i nasi siatkarze.

Resovia grała z Lechią Gdańsk trzy lata temu na rocznicę 110-lecia naszego klubu.
Resovia grała z Lechią Gdańsk trzy lata temu na rocznicę 110-lecia naszego klubu.
fot. Krzysztof Kapica

Jeszcze w tym roku będzie w Rzeszowie piłkarska ekstraklasa. Pojawi się pod postacią Lechii Gdańsk, na którą w II rundzie Pucharu Polski trafiła Apklan Resovia. Po losowaniu par wyobraziłem sobie tysiące kibiców na Stadionie Miejskim. Na ziemię sprowadził mnie kolega.

„Jakie tłumy. Jupitery to złom, mecz będzie w dzień roboczy o trzynastej, więc nie spodziewaj się tłumów” - usłyszałem.

Cóż, racja. W tej sytuacji, oprócz sensacyjnej wygranej „pasiaków”, wypada sobie życzyć, aby tylko 31 października za mocno nie padało. Nie to, że wtedy kibiców będzie jeszcze mniej. Sęk w tym, że nie tylko jupitery nie działają. Dach nowej trybuny zrobiono tak „po siekierze” i w czasie deszczu kibicom niekiedy kapie za kołnierz.

Przeczytałem, że na ten rok tenisa dość ma już Agnieszka Radwańska. To ta dziewczyna, która miała za nic patriotyzm, Polskę i z rozmysłem przegrywała na Olimpiadach. Na innych imprezach wygrywała, ale wiadomo, tam płacili. Ale w sumie to nic wielkiego nie pokazała, bo nie wygrała US Open czy innego Wimbledonu.

Kiedy czytam takie sarkania, przypomina mi się koniec lat 80-tych, gdy w Polsce nastała wielka smuta po erze Wojciecha Fibaka. Fan białego sportu znad Wisły cieszył się wtedy z rzeczy małych. Z tego, że Wojciech Kowalski na moment zajrzał do setki rankingu ATP, że Magdalena Grzybowska (30. w rankingu WTA) czasem ograła kogoś z czołówki.

Nie wiem, czy wyeksploatowany organizm „Isi” pozwoli jej wrócić na kort. Oby. Jeśli nie, na miejscu będzie parafraza zdania, które po uwięzieniu miał wypowiedzieć John Gotti, słynny mafioso. Otóż „zatęsknicie jeszcze za Agnieszką Radwańską”.

[xlink]22069457-7019-18d6-b14d-1ce8b52e61a9,7f44586c-c3a9-ab39-266b-27053e27083b[/xlink]

POPULARNE NA NOWINY24.PL/SPORT:Mistrzowie świata w siatkówce 2018 - SYLWETKI [ZDJĘCIA]Apklan Resovia ograła w Pucharze Polski Wartę Poznań 2:0 [ZDJĘCIA]Największe tragedie podkarpackich sportowców [ZDJĘCIA]