Regionalny Puchar Polski. Pewny awans Wisłoki Dębica. Watkem Korona Rzeszów trzymała się tylko przez pół godziny
Wisłoka Dębica w ćwierćfinale Regionalnego Pucharu Polski w podokręgu Rzeszów-Dębica efektownie pokonała Watkem Koronę Rzeszów.
fot. Miłosz Bieniaszewski
Faworyzowani dębiczanie nie mieli najmniejszych problemów z przejściem do kolejnej rundy Regionalnego Pucharu Polski w podokręgu Rzeszów-Dębica, aczkolwiek na samym początku meczu dostali poważne ostrzeżenie, bo oko w oko z ich bramkarzem stanął Dawid Przybyło. Sytuacji tej jednak nie wykorzystał, a z czasem do głosu doszli gospodarze i robiło się co raz groźniej pod ich bramką.
W końcu, w 30. minucie w pole karne dośrodkował Hubert Król i strzałem głową gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Szymon Gwiazda. Jeszcze przed zmianą stron poprawił Krzysztof Wrzosek, który łącznie skompletował hat-trick. Jego gole rozdzieliło trafienie Kamila Rębisza.
- Można powiedzieć, że rywale trzymali się przez pół godziny. W końcu jednak rozwiązaliśmy worek z bramkami i zdobyliśmy sporo bramek. Mogło być ich nawet więcej - podsumował Bogusław Pater, kierownik Wisłoki.
Wisłoka Dębica - Watkem Korona Rzeszów 5:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Gwiazda 30, 2:0 Wrzosek 39, 3:0 Rębisz 54, 4:0 Wrzosek 67, 5:0 Wrzosek 83.
Wisłoka: Łyczko - Król (60 Bożek), Remut (60 Cabała), Pęcak (60 Mazur) - Kwiatek, Kruła (60 Łanucha), Wrzosek, Nowak ż, Rębisz (60 Lubera) - Gwiazda (46 Konik), Guzik ż. Trener Dariusz Kantor.
Watkem Korona: Kozak - Kuca (78 Wojkowski), Witkowski, Ryzak, Gołda ż - Siudy ż, Gwóźdź (63 Grega), Bigus (55Baran), Przybyło, Zieliński - Sarzyński. Trener Zdzisław Napieracz.
Sędziował Mroczek (Mielec). Widzów 100.
ZOBACZ TAKŻE - Maksymilian Banaszewski z PGE Stali Mielec: Nie możemy popadać w hurraoptymizm [WIDEO]
[xlink]d391f7a7-58cd-e524-c2b2-81c18588ac8a,9d157171-84f4-920a-b48c-da6714cc0ad5[/xlink]
