menu

Regionalny Puchar Polski. Gryf II Słupsk odpadł walkowerem. Pierwszy zespół zagra z Górnikiem Łęczna [zdjęcia]

26 sierpnia 2019, 18:10 | Robert Gębuś

Z nieba do piekła - tak można podsumować pierwszą rundę Pucharu Polski w wykonaniu Gryfa II Słupsk. Rezerwy Gryfa, które w minionym sezonie przegrały walkę o awans do A klasy z Szansą Siemianice, na własnym boisku podejmowały A-klasowy Rowokół Smołdzino. Co prawda na sztucznej płycie stadionu przy ulicy Zielonej gospodarze zdeklasowali rywali wygrywając aż 7:0, ale sportowy sukces okazał się porażką od strony formalnej.


fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś

fot. Fot. Robert Gębuś
1 / 14

Komisja ds. Rozgrywek Podokręgu Słupsk Pomorskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej zweryfikowała wynik na walkower dla Rowokołu Smołdzino. Powód? W zespole Gryfa II Słupsk zagrał nieuprawniony do gry zawodnik i z 7:0 dla Gryfa II Słupsk zrobiło się 3:0 dla Rowokołu. W tym sezonie rezerwy słupskiego Gryfa prowadzi nie kto inny jak Paweł Kryszałowicz, były reprezentant Polski i wiceprezes słupskiego klubu. Podczas spotkania były napastnik reprezentacji Polski żywiołowo reagował na grę swoich piłkarzy, podpowiadał, pokrzykiwał, gestykulował - jednym słowem żył przy linii, jakby spędził lata w roli trenera, a jednak...

[przycisk_galeria]

- Nie planuję kariery trenerskiej - zarzeka się Paweł Kryszałowicz. - Trenuje ten zespół ponieważ uważam, że dwa razy w tygodniu dam radę spotkać się z chłopcami. To drużyna amatorska złożona z młodych zawodników, którzy z różnych przyczyn nie „załapali” się do okolicznych zespołów. Dlatego zorganizowaliśmy zespół, w którym ci chłopcy mogliby sobie pograć. Od czasu do czasu wejdą chłopcy z pierwszego zespołu, którzy mają mało gry. Jeśli poziom czwartej ligi jest dla jakiś zawodników zbyt wysoki, to właśnie po to jest drugi zespół. To dla mnie taki przerywnik w pracy prezesa. Robię to bardziej dla zdrowia - dodaje popularny „Kryszał”

Jednak nawet do tego, żeby trenować w przerwach pomiędzy pełnieniem funkcji wiceprezesa, potrzebne są kwalifikacje. Paweł Kryszałowicz ma licencje trenera UEFA B, co wystarcza do prowadzenia drużyn do poziomu ligi okręgowej. Jak dodaje, korzysta również z okazji do tego, by się doszkolić.

- Mam możliwości więc zajeżdżam do różnych klubów żeby podpatrzeć staż, ale nie ciągnie mnie to, żeby zostać trenerem - podkreśla Kryszałowicz.

Formalną wpadkę w Pucharze Polski Gryfa II Słupsk może naprawić pierwsza drużyna, prowadzona przez trenera Grzegorza Bednarczyka, kolegę Pawła Kryszałowicza z czasów, kiedy razem grali w słupskiej drużynie. Gryf zdobył Regionalny Puchar Polski pokonując w finale w bardzo dobrym stylu Grom Nowy Staw 3:0 (0:0).

Teraz przed podopiecznymi Bednarczyka znacznie trudniejsza zadanie. 25 września słupszczanie zagrają na własnym boisku Górnikiem Łęczna w pierwszej rundzie Totolotka Pucharu Polski.

Górnik Łęczna w ubiegłym sezonie zajął 9 miejsce w rozgrywkach II ligi a niedawno, bo w sezonie 2016/2017 występował na boiskach ekstraklasy.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

Wszystko o Regionalnym Pucharze Polski - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!


Polecamy