Puchar Polski. Hit na Hetmańskiej! Apklan Resovia kontra Lechia Gdańsk, lider ekstraklasy!
Gratka dla kibiców piłki nożnej w Rzeszowie i nie tylko - w ramach 1/16 Pucharu Polski Apklan Resovia podejmie na Stadionie Miejskim Lechię Gdańsk.
fot. Krzysztof Kapica
Nadmorska drużyna wygrała w ekstraklasie dwa ostatnie mecze, zajęła fotel lidera, ale “pasiaki” nie mają stracha. Chcą napsuć krwi faworytowi, a może nawet zdziałać coś więcej...
Biało-zieloni odbyli wczoraj poranny trening, zjedli obiad, po czym drogą powietrzną udali się do stolicy Podkarpacia. Na lotnisku w Jasionce wylądowali po godzinie 17, po czym pojechali do Nowej Wsi, gdzie mieli zarezerwowane miejsca w hotelu Blue Diamond.
Peszko w rezerwach
- Sztab Resovii na pewno śledzi nasze ruchy. Nie zlekceważymy przeciwnika - podkreśla Piotr Stokowiec, trener gdańszczan. - Byłem w Elblągu na meczu Resovii i uważam, że to niebezpieczna drużyna. Mecze w pucharze pokazują, że zdarzają się niespodzianki.
Coach Lechii nie chciał zdradzić jaki wystawi skład, Spytalismy o to Pawła Stankiewicza z Dziennika Bałtyckiego. - Przypuszczam że kilku podstawowych zawodników, jak Paixao, Łukasik, Haraslin czy Mladenović może być w rezrwie. W bramce pewnie stanie Kuciak, więcej mogą pograć Wolski, Borysiuk - powiedział dziennikarz z Gdańska.
Jedynym graczem rodem z Podkarpacia jest Sławomir Peszko. Nie zobaczymy go jednak dziś w akcji. Wychowanek Nafty Jedlicze po niesławnym faulu w meczu z Jagiellonią Białystok został zdyskwalifikowany na 3 miesiące, a następnie zesłany do 4-ligowych rezerw. Ostatnio zagrał w meczu Lechii II przeciw... Gromowi Nowy Staw (0:2).
Miło grać co 3 dni
Piłkarze lidera zapewniają, że nie zlekceważą niżej notowanego rywala. - Nikt z nas nie myśli o weekendowym meczu z Cracovią. Liczy się wygrana z Resovią - zaznacza Jakub Arak, napastnik Lechii.
- Dla piłkarza nie ma nic przyjemniejszego niż gra co trzy dni, a po to mamy szeroką kadrę, żeby każdy dostał szansę - kontynuuje gracz lidera. - Jesteśmy zbyt świadomą drużyną, żeby pozwolić sobie na lekceważenie rywala.
Chory Kaliniec
Apklan Resovia ma za sobą trzy wygrane z rzędu. Teraz poprzeczka pójdzie mocno w górę, ale nasi nie mają stracha.
- Jakiego składu przeciwnik nie wystawi i tak będzie mocny. Z drugiej strony po to awansowaliśmy na ten poziom, aby teraz walczyć na całego, zbierać doświadczenie, czegoś się nauczyć - podkreśla Szymon Grabowski, trener 9. zespołu 2 ligi.
Można przypuszczać, że goście znad morza będą chcieli szybko ustawić sobie mecz.
- Lechia może zagrać wszystko, ale nie możemy się tym przejmować. Trzeba jej przeszkadzać w rozwinięciu skrzydeł i próbować zagrozić bramce. Wtedy będzie szansa na niespodziankę - dodał Grabowski.
W naszej drużynie pod znakiem zapytania stoi występ Szymona Kalińca. Pomocik Resovii znów dopadł jakiś wirus.
Słońce i 3 tysiące kibiców
Mecz obejrzy m.in. 40 zorganizowanych grup, złożonych z młodzieży szkolenej (ok. 2 tysiące osób, wejście gratis). Do wczoraj po południu sprzedano już ponad 500 wejściówek (po 15 i 8 złotych). Do Rzeszowa wybiera się też 150 fanów Lechii. Resoviacy, szczególnie ci na dorobku powinni też wiedzieć, że mecz obejrzy wielu skatów, m.in. z Legii Warszawa. Synoptycy przewidują słońce i temperaturę na poziomie 17 stopni.
Kasy od godziny 11, wejścia od 12
Dzięki uprzejmości ZTM Rzeszów zostaną uruchomione dodatkowe autobusy, którymi kibice będą mogli dojechać na Stadion Miejski. Wyruszą o godzinie 12:15 spod stadionu Resovii.
Dwie kasy biletowe od Al. Powstańców Warszawy będą czynne od godziny 11:00. Wszystkie wejścia od strony al. Powstańców Warszawy, zostaną otwarte o godzinie 12:00. Początek gry - godzina 13.
PUCHAR POLSKI w GOL24
Więcej o PUCHARZE POLSKI - newsy, wyniki, terminarz, drabinka