Puchar Polski, czyli gra o 40 tysięcy
W decydującą fazę wkraczają rozgrywki Pucharu Polski na szczeblu województwa łódzkiego.
fot. Fot. Dariusz Piekarczyk
Na najbliższą środę (17 kwietnia) zaplanowano dwa mecze pierwszej rundy finału wojewódzkiego. O godz. 17 lider łódzkiej klasy okręgowej ŁKS II Łódź zmierzy się na boisku przy ul. Minerskiej z Unią Skierniewice, która plasuje się na czwartym miejscu w grupie pierwszej III ligi. Z kolei lider IV ligi łódzkiej RKSRadomsko podejmuje Wartę Działoszyn (17). Na 8 maja przełożono spotkanie Warty Sieradz z Pelikanem Łowicz. W meczu rozegranym awansem Lechia Tomaszów Mazowiecki wygrała z Sokołem-Konsport Aleksandrów 2:1 (0:1). W drugiej rundzie (29 maja) lepszy w meczu z Radomska trafi na triumfatora spotkania z Sieradza. W drugiej parze Lechia będzie grać z ŁKS II lub Unią.
Finał Pucharu Polski okręgu łódzkiego rozegrany zostanie w Piotrkowie Trybunalskim pod koniec czerwca. Nie jest jeszcze znana dokładna data. Wiadomo już, że trofeum nie obroni KSParadyż, obecnie zespół piotrkowskiej klasy A. - PZPNczyni starania aby podnieść atrakcyjność pucharowej rywalizacji - mówi Adam Kaźmierczak, prezes ŁZPN. - Dlatego też w tym roku zamiast 30 tysięcy złotych dla triumfatora na szczeblu wojewódzkim będzie o 10 tysięcy więcej. Jest więc o co grać. Przypomnę, że najlepsza drużyna awansuje na szczebel ogólnopolski rozgrywek. To wielka sprawa dla kibiców, ale też i piłkarzy, którzy będą mieli okazję aby się pokazać. Przegranego w finale nagrodzi z kolei ŁZPN. ą