menu

Polonia kontra KKS, czyli starcie specjalistów od pucharów

10 czerwca 2019, 18:23 | Tomasz Sikorski

Przed nami finał regionalnego Pucharu Polski. W środę, o godz. 18.00, na boisku w Środzie Wielkopolskiej, do walki o to trofeum przystąpią miejscowa Polonia oraz KKS Kalisz.

Broniąca tytułu Polonia Środa, w niedawnym finale strefy poznańskiej, pokonała Spartę Oborniki
Broniąca tytułu Polonia Środa, w niedawnym finale strefy poznańskiej, pokonała Spartę Oborniki
fot. Tomasz Sikorski

Awans tych dwóch drużyn do finału nie jest żadną niespodzia-nką, ponieważ w ostatnich latach oba te kluby mają monopol na wygrywanie pucharowych rozgrywek w Wielkopolsce. Dwa ostatnie lata to dominacja Polonii, która w poprzednim sezonie świętowała w Trzciance, ogrywając tamtejszego Lubuszanina, a rok wcześniej wygrała w Kościanie z Obrą. Trzy lata temu piłkarze ze Środy również dotarli do finału, ale wtedy musieli uznać wyższość… KKS. Kaliszanie, którzy grali wówczas na własnym boisku, wygrali 3:1. Dla nich był to zresztą drugi tytuł z rzędu, ponieważ rok wcześniej wygrali z Nielbą Wągrowiec.

Można zatem powiedzieć, że w środowym finale spotkają się specjaliści od pucharowej rywalizacji. Co równie istotne, obie drużyny wydają się być obecnie w całkiem niezłej dyspozycji. W minionej kolejce III ligi, gdzie zarówno KKS jak i Polonia występują na co dzień, obie drużyny odniosły zwycięstwa. Kaliszanie ograli 3:0 Bałtyk Gdynia, a zespół ze Środy pokonał 2:1 Kotwicę Kołobrzeg. - Z wygranej bardzo się cieszyliśmy, ale była to trochę radość przez łzy, ponieważ w tym samym czasie rezerwy Lecha też zainkasowały trzy punkty i stało się jasne, że nie uda nam się wywalczyć awansu. A to był nasz cel na ten sezon - stwierdził po meczu w Kaliszu, trener Sławomir Majak.

Przegrany finisz III-ligowych rozgrywek sprawił, że teraz KKS rzuci wszystkie siły rzuci na Puchar Polski. - Zdobycie tego trofeum na pewno osłodziłoby nam sezon - dodał szkoleniowiec zespołu z Kalisza, który zakończy sezon na drugim miejscu w tabeli. Piątą lokatę na ten moment zajmuje Polonia, która w sobotnim starciu z Kotwicą zaprezentowała się naprawdę z bardzo dobrej strony. Podopieczni trenera Krzysztof Kapuścińskiego dobrze wyglądali również w rozgrywkach pucharowych. - Traktujemy je poważnie, bo dzięki nim możemy później mierzyć się z wyżej notowanymi rywalami - uważa szkoleniowiec.

Trudno się z nim nie zgodzić, bo Polonia dzięki wygranej w ubiegłorocznym regionalnym Pucharze Polski, reprezentowała Wielkopolskę na szczeblu centralnym. - I wstydu na pewno nie przynieśliśmy. Potrafiliśmy wyeliminować Radomiaka Radom, który w dalszej części sezonu wygrał II ligę, a w starciu z I-ligową Odrą Opole także nie byliśmy chłopcem do bicia. Przegraliśmy wprawdzie 0:1, ale mieliśmy w tym spotkaniu swoje okazje i możemy tylko żałować, że nasza przygoda z pucharem nie trwała dłużej - mówił nie tak dawno Krzysztof Kapuściński. On zresztą lubi smak pucharowej rywalizacji, bo swego czasu prowadzeni przez niego Błękitni Star-gard byli prawdziwą rewelacją tych rozgrywek i dopiero w półfinale, po dramatycznym dwumeczu, zatrzymał ich Lech.

Na koniec dodajmy, że KKS i Polonia w tym sezonie grały ze sobą już dwukrotnie. I za każdym razem w walce o ligowe punkty górą byli kaliszanie. Na wyjeździe wygrali 4:0, a na własnym boisku pokonali rywali 2:1. To na pewno stawia ich w nieco lepszej sytuacji przed środowym starciem. Jako ciekawostkę można też dodać, że kilka dni temu doszło do potyczki obu tych ekip w… wojewódzkiej lidze juniorów. I w tym przypadku lepsi okazali się młodzi kaliszanie, ogrywając rywali aż 7:3. I to na boisku w Środzie. Wygląda więc na to, że KKS w tym sezonie ma patent na Polonię. Pytanie tylko, czy to się potwierdzi w Pucharze Polski?

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

Wszystko o Regionalnym Pucharze Polski - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!


Polecamy