menu

Cracovia chce zdjąć klątwę Niecieczy, a "Słonie" sprawić niespodziankę

30 października 2018, 17:07 | Jacek Żukowski, Piotr Pietras

Jeszcze w ubiegłym sezonie rywalizowali o punkty w ekstraklasie, a w środę o godz. 15.30 zmierzą się w meczu 1/16 finału Pucharu Polski. Bruk-Bet Termalica-Nieciecza podejmuje Cracovię.

Cracovia ostatnio wygrała z Bruk-Betem Termalicą 4:2 w ekstraklasie
Cracovia ostatnio wygrała z Bruk-Betem Termalicą 4:2 w ekstraklasie
fot. Andrzej Banaś

„Pasom” jeszcze nigdy nie udało się wygrać w Niecieczy, czy to w pierwszej lidze, czy w ekstraklasie, co najwyżej remisowały. Ostatni mecz, rozegrany 31 marca br., skończył się dla nich upokarzającym 0:2, co ostatecznie zadecydowało o tym, że krakowianie nie weszli do pierwszej ósemki ekstraklasy. Potem w rundzie dodatkowej „Pasy” wzięły srogi rewanż, wygrywając 4:2, „Słonie” zaś spadły z ekstraklasy. Oba zespoły fatalnie zaczęły bieżące rozgrywki w swoich ligach, zajmując miejsca w dole tabeli. Ale Cracovia wychodzi z kryzysu, o czym świadczą dwa ostatnie ligowe zwycięstwa. Tego nie można powiedzieć o rywalach (ostatnio ulegli Stali Mielec u siebie 1:2). Cracovia mocno zmieniła skład w porównaniu do ostatniej konfrontacji obu drużyn. Dość powiedzieć, że nie ma już w jej składzie ani jednego strzelca bramek z ostatniego spotkania (Piątek 3, Brock-Maden 1). U gości nie było aż takiej rewolucji.

Trener Michał Probierz musi umiejętnie gospodarować siłami zespołu, bo „Pasy” ledwo co wyszły z zagrożonej spadkiem strefy, a w sobotę czeka ich arcyważny mecz z Miedzią Legnica. - Zależy nam na Pucharze Polski, tak jak na lidze – mówi szkoleniowiec. - Pewnie dokonamy jakichś zmian.
Można spodziewać się występu tych, którzy na co dzień mniej grają jak Adrian Danek, Sierdier Sierdierow, Filip Piszczek.

- Na pewno jakieś zmiany będą, by wszystko dobrze funkcjonowało pod względem fizycznym – dodaje Mateusz Wdowiak.
- Teoretycznie Cracovia jest faworytem, ale to wszystko tylko teoria, tak naprawdę to nie wiemy w jakich składach zagrają oba zespoły i jaka będzie ich siła na boisku. Nie sądzę, by trener Probierz, wiedząc, że w sobotę jego drużynę czeka bardzo ważny mecz ligowy z Miedzią, desygnował do gry przeciwko naszej drużynie skład, który wygrał mecze z Górnikiem Zabrze i Koroną Kielce – stwierdził bramkarz „Słoni” Dariusz Trela, który niemal na pewno zagra przeciwko „Pasom”, gdyż jego zmiennik Hubert Gostomski jest po zabiegu operacyjnym złamanej kości strzałkowej oraz rekonstrukcji więzozrostu strzałkowo-piszczelowego i w tym roku na pewno nie stanie już w bramce.

W zespole Bruk-Betu Termaliki kibice nie zobaczą także w akcji najlepszego snajpera Vlasislavsa Gutkovskisa, który ma naderwane więzadło w prawym kolanie i podobnie jak Gostomski w tym roku nie pomoże już drużynie na boisku. Można się spodziewać, że podobnie jak w meczu 1/32 finału Pucharu Polski w Bielsku Podlaskim, trener Marcin Kaczmarek przed czekającym jego drużynę sobotnim meczem ligowym z Wartą Poznań, da odpocząć kilku podstawowym graczom, szansę dostaną natomiast ci zawodnicy, którzy mniej grają w lidze.

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce

Robert Lewandowski po meczu Polski z Włochami: Przed nami ogrom pracy, mamy dużo do poprawy


DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Ring Girls 2018. Zobacz najpiękniejsze dziewczyny!
Runmageddon na Kocierzu. Ekstremalny bieg
5. PZU Cracovia Półmaraton. Prawie 9 tys. biegaczy
Czy miasto dopłaci do stadionu Wisły 12 milionów?
Wisła. To był jeden z najczarniejszych dni w historii
Artur Płatek: Cracovia nie ma swojego kodu DNA
[reklama]