menu

4 liga podkarpacka. Niespodzianka w Sanoku, Ekoball przegrywa z rezerwami Stali Mielec

21 września, 21:30 | Sebastian Czech

Wynik należy uznać za dużą niespodziankę, jeśli nie sensację. Czołowa ekipa ligi przegrywa wszak z drużyną z dołu tabeli, w dodatku na własnym boisku, a tego nikt się nie spodziewał.


fot. Tomasz Strzębała
- Mecz ułożył się dla nas znakomicie. Po odbiorze piłki, z ponad 20 metrów precyzyjnie uderzył Alan Rudny, bardzo fajna bramka, no i dość szybkie prowadzenie. Mogliśmy na swój sposób prowadzić grę, kontrolować przebieg wydarzeń na murawie – powiedział po meczu Janusz Hynowski, trener rezerw Stali Mielec. napisał:

Po przerwie optyczną przewagę osiągnęli sanoczanie, lecz nie potrafili zamienić jej na konkretne efekty, czyli gole. Rezultat natomiast, zaskakując wszystkich, podwyższyli mielczanie. – Po kontrze w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Dawid Zięba i wpisał się na listę strzelców. Zdobyliśmy punkty na bardzo trudnym terenie, znakomicie spisywali się rezerwowi, zapewniając drużynie jakość, także mamy się z czego cieszyć – podkreślił Hynowski.

Ekoball Stal Sanok - Stal II Mielec 0:2 (0:1)


Bramki: 0:1 A. Rudny 12, 0:2 Zięba 82.

Ekoball: Półkoszek – Kloc, Lorenc, Zarzyka, Sz. Słysz – Gierczak, Tabisz (61 Nowak), K. Słysz (78 Dybuś), Sumara (70 Paszkowski), Mateja (66 Niemczyk) – Maślany. Trener Paweł Jaślar.

Stal II: Szurlej – Olszański, Sroczyński, Szady, Siwy – A. Rudny ż (80 Zając ż), Dworak (80 Grzybowski), Maciejak (62 Pudlik), Yanchuk (78 Zabrzycki), Gierlach (65 Sobuś) – Zięba (84 Krakowski). Trenerzy Janusz Hynowski i Rafał Rudny.

Sędziował Pachołek (Lubaczów). Widzów 300.