menu

4 liga podkarpacka. Legion Pilzno bezlitosny w derbach

24 września 2022, 19:53 | Cezary Kassak

Piłkarze Legionu byli bardzo skuteczni, z zimną krwią wykorzystywali błędy Igloopolu i nadspodziewanie wysoko wygrali w derbach powiatu dębickiego.


fot. Michał Czajka

Przed meczem nieco wyżej stały akcje Legionu, ale mało kto przewidział, że drużyna z Pilzna odniesie aż tak okazałe zwycięstwo. Inna sprawa, że końcowy wynik jest lekko mylący. Nie był to wcale jednostronny pojedynek.

- Muszę przyznać, że Igloopol nie zasłużył na tak wysoką porażkę - ocenił prezes Legionu Marcin Kudłacz. - Chyba dało znać o sobie większe doświadczenie naszej drużyny. I przede wszystkim byliśmy konkretni, wykorzystywaliśmy bramkowe okazje. Może nie wszystkie, bo śmiało mogliśmy strzelić 2-3 gole więcej, ale i tak pokazaliśmy dobrą skuteczność. napisał:

Gospodarze już w 4. minucie objęli prowadzenie. Strzał Jakuba Szewczyka wydawał się średnio groźny, mimo to bramkarz „Morsów” sobie nie poradził. Później Sztuka wszedł w pojedynek jeden na jeden z obrońcą Igloopolu. Dębiczanin faulował, a że działo się to w polu karnym, sędzia wskazał na 11 metr. Pewnym egzekutorem jedenastki był Barycza. Ten gracz asystował też przy golu Szewczyka w 44 min. Kolejne dwie bramki dla miejscowych uzyskali Remut (po centrze z rogu uderzył nie do obrony) i Domański, który dobił własny strzał. Wcześniej honorowe trafienie dla przyjezdnych zaliczył Igor Tarała - nie pomylił się z karnego podyktowanego za faul na Brzostowskim.

- Straciliśmy szybko bramkę, która ustawiła mecz. Po tej stracie przejęliśmy inicjatywę, ale znów fatalnie zachowaliśmy się w obronie i zrobiło się 2:0. Mieliśmy do przerwy swoje sytuacje. Nie zamieniliśmy ich na gole i rywal to wykorzystał. Wszyscy jesteśmy bardzo rozczarowani tym, co się wydarzyło. Trzeba się podnieść i za tydzień wrócić na obraną ścieżkę - podsumował trener Igloopolu Łukasz Cabaj.

Legion Pilzno - Igloopol Dębica 5:1 (3:0)

Bramki: 1:0 Szewczyk 4, 2:0 Barycza 25-karny, 3:0 Szewczyk 44, 3:1 Tarała 72-karny, 4:1 Remut 75-głową, 5:1 Domański 80.

Legion: Stachnik - Syguła (81 Chmura), Remut, Czyż, Pęcak (86 Ł. Czyjt), B. Czyjt, Mazur, Sztuka (46 Nalepka), Ślęzak (60 Manzo), Barycza (90 Tomasiewicz), Szewczyk (52 Domański). Trener Łukasz Bartkowski.

Igloopol: Psioda (80 Lis) - Cyran ż (65 Thando Dube), Stefanik, Tarała, Wanat, Mendalka (61 Cyganowski), Wiszyński, Okoń (60 Kornaś), Brzostowski ż (Jaszcz ż 77), Wojtyło, Leśniak. Trener Łukasz Cabaj.

Sędziował Wolan (Tarnobrzeg). Widzów 120.


Polecamy