menu

Puchar Polski, czyli gra o 40 tysięcy

15 kwietnia 2019, 17:01 | Dariusz Piekarczyk

W decydującą fazę wkraczają rozgrywki Pucharu Polski na szczeblu województwa łódzkiego.

KS Paradyż wygrał finał wojewódzki Pucharu Polski rok temu
KS Paradyż wygrał finał wojewódzki Pucharu Polski rok temu
fot. Fot. Dariusz Piekarczyk

Na najbliższą środę (17 kwietnia) zaplanowano dwa mecze pierwszej rundy finału wojewódzkiego. O godz. 17 lider łódzkiej klasy okręgowej ŁKS II Łódź zmierzy się na boisku przy ul. Minerskiej z Unią Skierniewice, która plasuje się na czwartym miejscu w grupie pierwszej III ligi. Z kolei lider IV ligi łódzkiej RKSRadomsko podejmuje Wartę Działoszyn (17). Na 8 maja przełożono spotkanie Warty Sieradz z Pelikanem Łowicz. W meczu rozegranym awansem Lechia Tomaszów Mazowiecki wygrała z Sokołem-Konsport Aleksandrów 2:1 (0:1). W drugiej rundzie (29 maja) lepszy w meczu z Radomska trafi na triumfatora spotkania z Sieradza. W drugiej parze Lechia będzie grać z ŁKS II lub Unią.
Finał Pucharu Polski okręgu łódzkiego rozegrany zostanie w Piotrkowie Trybunalskim pod koniec czerwca. Nie jest jeszcze znana dokładna data. Wiadomo już, że trofeum nie obroni KSParadyż, obecnie zespół piotrkowskiej klasy A. - PZPNczyni starania aby podnieść atrakcyjność pucharowej rywalizacji - mówi Adam Kaźmierczak, prezes ŁZPN. - Dlatego też w tym roku zamiast 30 tysięcy złotych dla triumfatora na szczeblu wojewódzkim będzie o 10 tysięcy więcej. Jest więc o co grać. Przypomnę, że najlepsza drużyna awansuje na szczebel ogólnopolski rozgrywek. To wielka sprawa dla kibiców, ale też i piłkarzy, którzy będą mieli okazję aby się pokazać. Przegranego w finale nagrodzi z kolei ŁZPN. ą


Polecamy