Puchar Polski. Trener Jagiellonii Białystok po meczu z GKS-em Katowice: Mam nadzieję, że w losowaniu będziemy mieli więcej szczęścia
Puchar Polski. Jagiellonia Białystok, wicelider tabeli Lotto Ekstraklasy wyeliminował po dogrywce GKS Katowice i awansował do 1/8 finału Pucharu Polski. W 120. minucie meczu arbiter podyktował rzut karny, który wykorzystał Guilherme. Co do powiedzenia miał po spotkaniu szkoleniowiec "Jagi" Ireneusz Mamrot?
fot. Wojciech Wojtkielewicz
- Choć mecz zakończył się naszym zwycięstwem po dogrywce, to wbrew pozorom nie mam pretensji do zawodników o ich grę. Mogę być niezadowolony tylko i wyłącznie ze skuteczności. Tych sytuacji mieliśmy naprawdę dużo i albo nie trafialiśmy w bramkę, albo znakomicie bronił Krzysztof Baran, który rozegrał świetny mecz i przez długi czas utrzymywał GieKSę w grze. Gospodarze też mieli swoje sytuacje, choć było ich dużo mniej. Gdy graliśmy coraz wyżej, rywale wychodzili z kontratakami. Jedna sytuacja, najlepsza dla GKS-u Katowice miała miejsce po niedokładności Grzegorza Sandomierskiego, który powinien był wybić piłkę - stwierdził na pomeczowej konferencji prasowej Ireneusz Mamrot, trener Jagiellonii Białystok.
- Nie mogę mieć pretensji do chłopaków. Już za pięć dni mamy mecz ligowy i ta dogrywka na pewno nam nie pomogła, ale nie mamy wyjścia. Musimy się zregenerować i mam nadzieję, że tym razem w losowaniu będziemy mieli więcej szczęścia, bo na razie jeździmy bardzo daleko na kolejne mecze Pucharu Polski. Gospodarzom gratuluję dobrego spotkania, bo postawili nam bardzo trudne warunki swoją bardzo dobrą organizacją gry - zakończył trener wicelidera Lotto Ekstraklasy.
Źródło: własne/Jagiellonia Białystok
PUCHAR POLSKI w GOL24
Więcej o PUCHARZE POLSKI - newsy, wyniki, terminarz, drabinka
Przyszłość polskiej piłki według gry FIFA 19
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/37ddc71b-7f38-34d1-d025-4ae58edfdc28,64938ea3-d46e-c253-9ed4-3d14eae8c52d,embed.html[/wideo_iframe]