menu

Puchar Polski. Prawie 90 minut w osłabieniu. Zdyscyplinowana Korona odprawiła Białą Gwiazdę

20 września 2017, 23:22 | krk, dor, saw

Zawodnicy Wisły Kraków zmarnowali szansę na awans do 1/4 finału Pucharu Polski. W Kielcach Biała Gwiazda od 33 minuty grała z przewagą jednego piłkarza, ale na boisku nie było tego widać. Korona zdołała doprowadzić do dogrywki, a w niej zwycięską bramkę dla kielczan zdobył Elhadji Pape Diaw.

Korona po dogrywce wyeliminowała Wisłę Kraków
fot. Sławomir Stachura
Korona po dogrywce wyeliminowała Wisłę Kraków
fot. Sławomir Stachura
Korona po dogrywce wyeliminowała Wisłę Kraków
fot. Sławomir Stachura
Korona po dogrywce wyeliminowała Wisłę Kraków
fot. Sławomir Stachura
Korona po dogrywce wyeliminowała Wisłę Kraków
fot. Sławomir Stachura
Korona po dogrywce wyeliminowała Wisłę Kraków
fot. Sławomir Stachura
Korona po dogrywce wyeliminowała Wisłę Kraków
fot. Sławomir Stachura
Korona po dogrywce wyeliminowała Wisłę Kraków
fot. Sławomir Stachura
1 / 8

[przycisk_galeria]

W Koronie nastąpiło kilka zmian w porównaniu do ostatniego meczu w Lotto Ekstraklasie. Szansę występu w bramce dostał Maciej Gostomski, w środku pola za Mateusza Możdżenia zaczął to spotkanie Fabian Burdenski, a w ataku jedyny w tym momencie zdrowy napastnik Maciej Górski.

Wisła w 10 minucie zagroziła Koronie, ale strzał Rafała Boguskiego był w boczną siatkę. W 29 minucie indywidualną akcja popisał się Jacek Kiełb, uderzył po długim rogu, ale piłka przeszła obok słupka. Fatalna dla Korony okazała się 33 minuta. Wisła ruszyła z kontratakiem. Jakub Żubrowski w okolicach linii środkowej boiska sfaulował Rafała Boguskiego. Dostał drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę i Korona musiała sobie radzić w dziesiątkę.

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. W przerwie Gino Lettieri dokonał dwóch zmian – za kontuzjowanego Fabiana Burdenskiego wszedł Mateusz Możdżeń, a Macieja Górskiego, który też ucierpiał po ostrym wejściu rywala, zastąpił Krystian Miś. Warto dodać, że za te faule sędzia Jarosław Przybył nie ukarał piłkarzy gości kartkami.

W 55 minucie po rzucie rożnym uderzał Krystian Miś, ale nie trafił w bramkę. Chwilę później Wisła miała dogodną okazję do objęcia prowadzenia, ale Maciej Gostomski był górą w sytuacji sam na sam z Rafałem Boguskim. W 77 minucie za Boguskiego wszedł Paweł Brożek, wychowanek Polonii Białogon Kielce, ale do 90 minuty nie zagroził bramce strzeżonej przez Gostomskiego. Korona, mimo że od 33 minuty grała w dziesiątkę, mądrze się broniła i imponowała zaangażowaniem i determinacją. I nie było widać tego, że Wisła gra z przewagą jednego zawodnika.

Po 90 minutach było 0:0 i przyszedł czas na dogrywkę. W drugiej minucie pierwszej części dogrywki Korona objęła prowadzenie. Z rzutu wolnego na długi słupek zacentrował Goran Cvijanović, piłkę zgrał Bartosz Rymaniak, trafiła ona do Djibrila Diawa. Senegalczyk strzałem z kilku metrów posłał ją do bramki i za chwilę utonął w objęciach kolegów. Korona prowadziła 1:0.

W 100 minucie spotkania kolejny błąd, na niekorzyść Korony, popełnił sędzia Jarosław Przybył. Marcin Cebula w pełnym biegu minął Zorana Arsenicia i wyszedł sam na sam. Obrońca Wisły powinien za ten faul dostać czerwoną kartkę. Otrzymał tylko żółtą, mimo ostrych protestów piłkarzy Korony. W 112 minucie Wisła wykonywała rzut wolny. Po strzale Kamila Wojtkowskiego i rykoszecie piłka zmieniła kierunek lotu, ale świetnym refleksem popisał się Maciej Gostomski. Przeniósł piłkę nad poprzeczką, ratując Koronę przed utratą bramki.

Korona do końca z ogromną determinacją walczyła do końca i wygrała 1:0, awansując tym samym do 1/4 finału Pucharu Polski!
W ćwierćfinale kielczanie zagrają ze zwycięzcą meczu Cracovia - Zagłębie Lubin. Spotkania tej fazy rozgrywek zostaną rozegrane 25 października i 29 listopada.

PUCHAR POLSKI w GOL24


Więcej o PUCHARZE POLSKI - newsy, wyniki, terminarz, drabinka
[reklama]
Oto młodzi, którzy w przyszłości podbiją piłkarski świat [TOP 10]


Polecamy