Puchar Polski: Piast Gliwice gra dziś w Mielcu, Bruk-Bet Termalica Nieciecza w Tarnobrzegu

Oba podkarpackie kluby podchodzą do rywalizacji pucharowej po ligowych porażkach, jakich doznały w weekend. Siarka uległa u siebie Radomiakowi Radom 1:3, zaś mielecka Stal na wyjeździe przegrała 0:1 z GKS-em Tychy.

- Teraz koncentrujemy się już tylko na meczu pucharowym. Chcemy z Piastem zagrać, jak najlepiej - zapowiada trener Stali Mielec Zbigniew Smółka.

Piast Gliwice sezon zaczął na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Po czterech kolejkach ma swoim koncie tylko dwa punkty i na Śląsku nikt nie kryje rozczarowania takim startem. Przed rozrywkami poczyniono przecież kilka ciekawych wzmocnień na czele z pozyskaniem Konstantina Vassiljeva. Wszystkie te czynniki wskazują na to, że gliwiczanie do spotkania pucharowego w Mielcu podejdą na pełnej sprężarce. Dla trenera Dariusza Wdowczyka może to być mecz o pozostanie na stanowisku.

Nic do stracenia

Stal Mielec w 1/16 finału Pucharu Polski znalazła się drugi raz z rzędu. W tamtym sezonie mielczanie, jeszcze pod wodzą Janusza Białka, przeszli rundę wstępną, następnie po popisowym meczu pokonali Wisłę Płock, by właśnie w 1/16 uznać wyższość, będącej wówczas w świetnej formie, Chojniczanki Chojnice. Teraz apetyty są jeszcze większe. Zaznaczyć jednak należy, że poprzeczka będzie ustawiona wysoko.

- Piast Gliwice to bez wątpienia bardzo dobra drużyna. Poukładana, z zawodnikami o wysokich umiejętnościach - ocienia Smółka. Trener Stali docenia klasę rywala ale zaznacza, że jego zespół nie ma zamiaru przestraszyć się ekipy grającej w najwyższej klasie rozgrywkowej. - Nie mamy nic do stracenia, chcemy się w tym meczu pokazać i zmierzyć z dużo lepszym przeciwnikiem. Zrobimy wszystko, by zaprezentować się jak najlepiej.

W podobnym tonie wypowiadają się również piłkarze Stali. Wskazują na bojowe nastroje i wiarę we własne możliwości. - W przeszłości udowodniliśmy jak siłą dysponujemy i pokazaliśmy już w Pucharze Polski dobrą grę. Przekonała się o tym, w ubiegłym sezonie, ekstraklasowa Wisła Płock. Miejmy nadzieje, że dzisiaj również będziemy cieszyć się ze zwycięstwa i nasza przygoda z pucharem będzie trwała, jak najdłużej - mówi Piotr Marciniec.

Początek spotkania w Mielcu o godzinie 19. Sędziował będzie Mateusz Złotnicki z Lublina.

Przygodo trwaj

Dwie godziny wcześniej na boisko w Tarnobrzegu wybiegną drużyny Siarki i Bruk-Bet Teramliki Nieciecza. Przeciwnicy ekipy prowadzonej przez Włodzimierza Gąsiora wydają się być na fali wznoszącej. W ostatniej kolejce ekstraklasy pokonali mistrza Polski - Legię Warszawa, 1:0. - Teraz przygotowujemy się już do meczu pucharowego - tonuje nastroje w swoim zespole opiekun małopolskiej ekipy, Mariusz Rumak.

Siarka do meczu z Bruk-Bet Termalicą podchodzi, jak do każdego innego. Dla piłkarzy z Tarnobrzega udział w Pucharze Polski to nagroda i zarazem piękna przygoda. Przygoda, która wciąż może trwać. Wszystko w nogach piłkarzy. - Chcemy po porostu wyjść na boisko i zagrać jak najlepiej - zapowiada Włodzimierz Gąsior.

Sędzią dzisiejszego spotkania będzie Piotr Urban z Warszawy.

MAGAZYN SPORTOWY24 - TOMASZ SZMANDRA O POWROCIE ROBERTA KUBICY DO F1

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/3cea5589-cc35-ad35-afe2-334137ce64c8,8a4e3198-2b70-b782-2a43-62ab7c35212e,embed.html[/wideo_iframe]