Liga Mistrzów. Lewandowski załatwił PSV! Dwa gole, a mogło być i pięć

1 listopada 2016, 22:32 | jac, Sebastian Chmielak

Liga Mistrzów. Znakomity mecz Roberta Lewandowskiego. Polak wywalczył wygraną nad PSV Eindhoven (2:1). Chociaż Bayern Monachium przegrywał po akcji ze spalonego, to potem do głosu doszedł „Lewy” i sprawiedliwości stała się zadość. Najpierw bramka z rzutu karnego, potem z akcji po podaniu od Davida Alaby. Były jeszcze inne szanse, lecz piłka jak na złość obijała poprzeczkę czy słupek. W tej edycji Ligi Mistrzów Lewandowski ma cztery trafienia (prześcignął Arkadiusza Milika). W sumie w elitarnych rozgrywkach strzelił 36 razy.

PSV - Bayern 1:2
fot. Peter Dejong/AP PHOTO

1 / 29

[galeria]Wtorkowa potyczka PSV z Bayernem miała być spacerkiem dla podopiecznych Carlo Ancelottiego. Przypomnijmy, że dwa tygodnie temu na Allianz Arena bez problemów rozprawili się oni z Holendrami wygrywając 4:1, a jedną z bramek zdobył wówczas Robert Lewandowski. Ponadto, mistrz Niemiec potrzebował dziś za wszelką cenę odnieść zwycięstwo na Philips Stadion, aby zachować szanse na zwycięstwo w grupie D. Liderem zestawienia było Atletico Madryt, które miało przewagę trzech punktów nad Bayernem przed rozpoczęciem wtorkowych spotkań.

Bardzo ambitnie mecz rozpoczęli miejscowi, którzy starali się w pierwszych minutach stworzyć zagrożenie pod bramką Manuela Neuera. Monachijczycy przetrwali ten napór i już w 5. minucie mogli objąć prowadzenie. Długie podanie z głębi pola trafiło do Polaka. Lewandowski kapitalnie odnalazł się w polu karnym. Wyskoczył do futbolówki, która odbiła się od poprzeczki. Zachował się bardzo przytomnie, ponieważ zdołał dopaść jeszcze do odbitej futbolówki, natomiast jego druga próba była już nieudana.

Gdy wydawało się, że kwestią czasu jest gol dla Bayernu, który dominował na murawie z wyjątkiem pierwszych kilku minut, bramkę zdobyli piłkarze PSV. Kontra okazała się zabójcza. Centrę z prawej strony boiska strzałem głową zakończył Davy Prooper. Uderzenie odbił Neuer, ale futbolówka padła łupem Santaigo Ariasa, który zdołał pokonać niemieckiego bramkarza. Jak wykazały powtórki Peruwiańczyk w momencie strzału Proopera znajdował się na pozycji spalonej, dlatego bramka nie powinna zostać uznana.

Lewandowski vs PSV (A) - 90 mins2 goals37 touches8 shots3 woodwork hit20/25 passes - 80%1 key pass1 take-on4 aerials won pic.twitter.com/BVaWvCxQRL— PolandStat (@PolandStat) 1 listopada 2016

Sygnał do odrabiani strat dał Xabi Alonso, który atomowym uderzeniem z 20. metra sprawił sporo problemów Remko Pasveerowi. Kilka chwil później Holendra uratował słupek po ekwilibrystycznym strzale Lewandowskiego z kilku metrów. Reprezentant Polski był już skuteczny w 35. minucie. Wówczas wykorzystał "jedenastkę" podyktowaną za zagranie ręką Andreasa Guadrado. Jeszcze przed przerwą Arturo Vidal z najbliższej odległości trafił tylko w bramkarza rywali.

Druga odsłona była spokojniejsza. Bayern skupił się na ataku pozycyjnym, ale sporym wyzwaniem było przedarcie się przez coraz ofiarniej grającą drużynę PSV, która momentami cofała się bardzo głęboko we własne pole karne. Bawarczycy dopiero po kwadransie drugiej części groźnie zaatakowali. Na strzał z 14. metra zdecydował się Vidal. Piłkę odbił golkiper rywali, a zmierzającą do bramki dobitkę Thomasa Muellera wybił Hector Moreno.

W 74. minucie goście dopięli swego. Lewandowski wykorzystał podanie Davida Alaby i z kilku metrów pokonał Pasveera. Obraz gry nie uległ zmianie po objęciu prowadzenia przez gości. Bayern dalej dłużej utrzymywał się przy piłce i wymieniał kolejne podania. Zawodnicy mistrza Holandii nie byli w stanie choćby na kilka minut przejąć inicjatywy i zagrozić bramce strzeżonej przez Neuera. Swoją szanse na trzeciego gola jeszcze zmarnował Lewandowski, który po raz drugi obił poprzeczkę.

Bawarczycy zasłużenie zgarnęli trzy punkty, a niewątpliwie bohaterem spotkania był kapitan reprezentacji Polski. Dwie bramki, dwie poprzeczki i słupek - takim dorobkiem "Lewy" może pochwalić się po spotkaniu w Eindhoven. W drugim meczu grupy D Atletico pokonało rosyjski Rostów 2:1, strzelając zwycięskiego gola w doliczonym czasie gry. Tym samym przewaga madryckiego zespołu nad Bayernem utrzymała się na poziomie trzech punktów i losy pierwszego miejsca w zestawieniu zostaną zapewne rozstrzygnięte na Allianz Arena.