Liga Mistrzów. Lewandowski strzelił po 518 minutach, kibice Bayernu z transparentem o Legii
Liga Mistrzów. Aż do siódmego meczu Robert Lewandowski czekał na przełamanie niemocy strzeleckiej w Bayernie Monachium. Udało się w starciu z PSV Eindhoven. W 59 minucie podwyższył wynik na 3:1, dobijając próbę Arjena Robbena. Jeżeli brać pod uwagę cały ten sezon wraz z występami w reprezentacji Polski, to wychodzi, że „Lewy” w czternastu meczach zdobył piętnaście bramek.
[galeria]Pierwsza połowa, a raczej 43 minuty zdecydowanie pod dyktando Bayernu. Groźniejsze akcje, zdecydowanie większa ilość podań no i przede wszystkim groźne akcje z golami. Pod koniec, wydawało się, że stracili koncentrację co pozwoliło gościom strzelić gola kontaktowego.
Druga połowa rozpoczęła się od mocnego uderzenia gospodarzy, konkretnie Robert Lewandowski znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Niestety Polak strzelił minimalnie obok słupka i na Allianz Arena utrzymywał się wynik 2:1.
Po tej akcji kilka razy do głosu doszło PSV. Niemcy dali się jednak "wyszaleć" zawodnikom Philippa Cocu i dorzucili jeszcze dwie bramki. Fantastyczną pracę wykonał w całym meczu Arjen Robben, który zmieniany w 87 minucie otrzymał od kibiców owacje na stojąco.
Bayern zajmuje drugie miejsce w tabeli za Atletico Madryt.
Transparent kibiców Bayernu o kibicach Legii:
#FCBayern fans banner tonight! #FCBPSV pic.twitter.com/dIqSYBbgBH— Home Bayern (@HomeBayern__) 19 października 2016
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Więcej o LIDZE MISTRZÓW - newsy, wyniki, terminarze, tabele
Wstyd, żenada, kompromitacja. Największe pozaboiskowe wtopy polskiej piłki [GALERIA]