PSG wydało ponad 60 milionów, Real Madryt czeka spokojne lato

Tańsze transfery z powodu kryzysu po pandemii koronawirusa? Takimi problemami nie musi się martwić Paris Saint-Germain. Mistrz Francji właśnie potwierdził jeden wielki zakup, a media spekulują o kolejnym zawodniku, który lada dzień ma dołączyć do stołecznej drużyny.

W niedziele PSG i Inter Mediolan wydały komunikat, że Mauro Icardi na stałe przeniesie się do Paryża. Napastnik już cały poprzedni rok spędził na Parc des Princes na zasadzie wypożyczenia, a teraz w wyniku transferu definitywnego Włosi zarobią na nim 50 milionów euro i ewentualne 8 mln w dodatkowych bonusach. Mówi się, że 27 - latek będzie zarabiał ponad 10 milionów euro roczne.

Icardi w minionej kampanii zdobył 20 goli w 31 meczach, ale w mediach długo spekulowano, że będzie chciał wrócić do Włoszech. Teraz taka ewentualność będzie praktycznie niemożliwa, bo Inter w umowie sprzedaży zawarł specjalną klauzulę, która zobliguje PSG do dodatkowej zapłaty 15 mln euro, jeśli Argentyńczyk przez najbliższe 12 miesięcy zostałby sprzedany do Serie A.

Pandemia koronawirusa miała oznaczać oszczędności, ale PSG lada chwila ma potwierdzić kolejny transfer. Portugalska gazeta „Abola„ poinformowała niedawno, że Alex Telles z FC Porto jest już dogadany z francuskim klubem, a transfer to kwestia najbliższych dni. Paryżanie zapłacą za lewego obrońcę, któremu za rok kończy się kontrakt ze Smokami, 25 mln euro.

Wszystko wskazuje na to, że już niedługo dojdzie do wznowienia sezonu w Premier League, gdzie po ostatniej serii testów na obecność koronawirusa wśród graczy i sztabów, nie wykryto ani jednego pozytywnego przypadku zakażenia. Liga prawdopodobnie zostanie wznowiona 19 czerwca i będzie się to wiązało z kilkoma zmianami w kalendarzu - zawodnicy, którym kontrakty kończyły się w czerwcu, automatycznie będą mieli je przedłużone aż do końca ostatniej kolejki, może zmienić się też termin otwarcia okna transferowego. Telegraph informuję, że kluby chciałyby, by zakupy można rozpocząć w sierpniu i skończyć w październiku, ale wciąż daleko od konsensusu w tej sprawie.

Kwestią dni jest już też powrót na boisko drużyn La Liga, ale możliwe, że nawet najbogatsi będą musieli zrezygnować ze wzmocnień. „Marca” informuje, że z powodu pandemii Real Madryt stracił 150 mln euro, a w związku z tym latem na Santiago Bernabeu nie pojawi się żaden nowy piłkarz. Gazeta podaje, że Królewscy przygotowywali latem transfer Kaia Havertza, który jest obecnie jednym z najlepszych zawodników w Bundeslidze, ale mimo zaawansowanych negocjacji wszystko zostało przerwane z powodu pandemii. Na Santiago Bernabeu latem nie trafią więc też Kylian Mbappe, czy Erling Håland, co nie oznacza świeżej krwi w drużynie. Los Blancos mają całkiem pokaźną grupę piłkarzy na wypożyczeniach, a tacy zawodnicy jak Achraf Hakimi, Sergio Reguilón, czy Martin Ødegaard z pewnością byliby dużymi wzmocnieniami.