Przewidywany skład Sandecji na mecz ze Stomilem
W środę o godzinie 18 w Nowym Sączu, tamtejsza Sandecja podejmie Stomil Olsztyn. Oto jak według nas będzie wyglądała wyjściowa jedenastka biało-czarnych.
fot. Michał Stańczyk
Patryk Tuszyński, Kristof Kurczyński
Piotr Kosiorowski, Paweł Nowak (C), Piotr Mroziński, Maciej Bębenek
Adam Mójta, Arkadiusz Czarnecki, Peter Petran, Marcin Makuch
Marcin Cabaj
BRAMKARZ
Marcin Cabaj – gdy zespół zagra na zero z tyłu należy chwalić obronę i bramkarza. My bardziej chwalimy byłego zawodnika Polonii Bytom, ponieważ po raz kolejny pokazał, że to od niego trener Hajdo powinien zaczynać ustawiane wyjściowego składu.
OBROŃCY
Marcin Makuch – przeciwko GKS-owi nie mógł zagrać z powodu czerwonej kartki. Na szczęście dla trenera Hajdo, w środę będzie już do jego dyspozycji, dzięki siła obrony Sandecji wzrasta o 50%.
Peter Petran – zyskał na kontuzji Sebastiana Dudy i od kilku spotkań razem z Arkadiuszem Czarneckim tworzy solidną parę stoperów, dlatego też według nas ze Stomilem powinien zagrać od pierwszej minuty.
Arkadiusz Czarnecki – jedyne co można dodać, w porównaniu z opisem Petera Petrana to, że były gracz Elany Toruń od początku rundy jest podstawowym stoperem biało-czarnych.
Adam Mójta – razem z Piotrem Kosiorowskim na lewym skrzydle tworzą wybuchową mieszankę, której boją się wszystkie linie defensywne w pierwszej lidze. To wystarczy by byłego gracza Warty Poznań umieścić w wyjściowym składzie na środowy mecz.
POMOCNICY
Maciej Bębenek – po raz kolejny mieliśmy dylemat: on czy Jozef Certik. Wybraliśmy byłego zawodnika Górnika Zabrze, ponieważ w Katowicach to on lepiej spisywał się na skrzydle.
Piotr Mroziński (M) – w meczu z GKS-em Katowice razem z kolegami z obrony stworzył mur nie do przejścia, dzięki czemu niemal na pewno spotkanie ze Stomilem rozpocznie w wyjściowym składzie.
Paweł Nowak (C) – mówiliśmy to niejednokrotnie, ale powtórzymy jeszcze raz. Były gracz m.in. Wisły Kraków jest nowym liderem zespołu z Nowego Sącza, który swoim boiskowym doświadczeniem i opanowaniem, zapewnił mu bardzo ważne punkty w rundzie wiosennej.
Piotr Kosiorowski – w poprzednim spotkaniu z przymusu zagrał na prawej stornie obrony. Spisał się całkiem przyzwoicie, ale my i tak wolimy oglądać go na lewym skrzydle, ponieważ tam czuje się jak ryba w wodzie.
NAPASTNICY
Patryk Tuszyński – w Katowicach cały blok ofensywny nie spisał się najlepiej. Jednak byłego zawodnika Lechii Gdańsk zostawiliśmy w pierwszym składzie, ponieważ dzięki niemu biało-czarni w tej rundzie zdobyli kilka bardzo ważnych punktów.
Kristof Kurczyński – od kilku spotkań Piotr Giel nie spisuje się najlepiej, dlatego postanowiliśmy dać mu odpocząć i od pierwszej minuty przeciwko Stomilowi wystawić byłego zawodnika klubów zza naszej zachodniej granicy.
SANDECJA NOWY SĄCZ - serwis specjalny Ekstraklasa.net