Przewidywany skład Sandecji na mecz z Wartą Poznań

Patryk Tuszyński, Piotr Giel

Piotr Kosiorowski, Paweł Nowak (C), Piotr Mroziński (M), Maciej Bębenek

Adam Mójta, Arkadiusz Czarnecki, Sebastian Duda (M), Marcin Makuch

Marcin Cabaj

BRAMKARZ

Marcin Cabaj – mimo czterech bramek puszczonych w Świnoujściu nadal jest najlepszym zawodnikiem Sandecji w tym sezonie. W związku z tym, w meczu z Wartą, na pewno będzie grał od pierwszej minuty.

OBROŃCY

Marcin Makuch – jedyny obrońca Sandecji, który przeciwko Flocie zagrał na, w miarę, przyzwoitym poziomie, dzięki czemu, w Poznaniu, trener Hajdo powinien go wystawić w wyjściowym składzie.

Sebastian Duda (M) – dopiero niedawno wyleczył kontuzję stawu skokowego, ale z powodu czerwonej kartki Petrana, w sobotnim spotkaniu prawie na pewno zagra od pierwszej minuty.

Arkadiusz Czarnecki – stawiamy na niego, ponieważ, jak do tej pory, wystąpił we wszystkich wiosennych spotkaniach, a do tego dobrze rozumie się zarówno z Petranem jak i z Dudą.

Adam Mójta – mecz z Flotą zupełnie mu nie wyszedł (dwie bramki padły po akcjach przeprowadzonych jego stroną boiska). Mimo to przeciwko swojemu byłemu klubowi powinien zagrać od samego początku, bo nadal jest najlepszym lewym defensorem w kadrze Sandecji.

POMOCNICY

Maciej Bębenek – w środę rozegrał bardzo dobre zawody, dzięki czemu zapewnił sobie miejsce w wyjściowym składzie na mecz z Wartą.

Piotr Mroziński (M) – z powodu nadmiaru żółtych kartek nie zagrał przeciwko Flocie. Jednak jest już do dyspozycji trenera Hajdo, który prawie na pewno wystawi go w pierwszym składzie.

Paweł Nowak (C) – przez kontuzję, której nabawił się przed meczem z Dolcanem, nie był w stanie wystąpić w Świnoujściu. Jednak teraz jest już w pełni gotowy do gry, dlatego nie mamy wątpliwości, że przeciwko Warcie zagra od pierwszej minuty.

Piotr Kosiorowski – w Świnoujściu godnie zastąpił go Borovićanin, ale mimo to stawiamy na byłego zawodnika Dolcanu, który w rundzie wiosennej prezentuje stabilniejszą formę od Serba.

NAPASTNICY

Patryk Tuszyński – od kilku spotkań nie może zdobyć bramki, ale wiemy, że jest to napastnik, który w każdej chwili może się odblokować i dlatego stawiamy, że w Poznaniu zagra od pierwszej minuty.

Piotr Giel – w środowym meczu miał kilka świetnych okazji do zdobycia bramki, ale żadnej z nich nie wykorzystał. Jednak, naszym zdaniem, powinien wybiec w pierwszej jedenastce, ponieważ w tej rundzie strzelał gole, dzięki którym Sandecja zdobywała bardzo ważne punkty.

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida