Prysł sen Wisły o Lidze Mistrzów. APOEL zasłużenie pokonał Mistrzów Polski
Logowanie
Komentarze (25)
Paul24 sierpnia 2011, 10:54... a UEFA za to hamstwo i buractwo na trybunach powinna ukarać Apoel finansowo (dotkliwie) albo nawet nie dopuścić tego klubu do dalszych rozgrywek. To nie żart. Co do polskiej ligi, jej poziom stale rośnie i będzie rósł (coraz więcej coraz bogatszych sponsorów i reklamodawców, nowe stadiony, rosnąca liczba abonentów Canal+ = większe pieniądze za prawa do transmisji), o czym świadczą chociażby występy klubów w LE: 2 drużyny w IV rundzie i jedna w fazie grupowej (dzięki 2 zwycięstwom w eliminacjach LM) - było tak kiedykolwiek? Będzie dobrze, Panowie, i na LM przyjdzie czas!!
tentryt24 sierpnia 2011, 10:45panie Paul ja tego nie neguje, byłbym ignorantem gdybym tak zrobił, poczytaj wszystkie moje komentarze, ja chciałby podkreślic różnice różnice gry dwóch wiseł tej w krakowie i tej w nikozji
Paul24 sierpnia 2011, 10:41Tentryt: Czy wg Ciebie wczorajszy mecz naprawdę odzwierciedla faktyczną różnicę w klasie obu klubów? Moim zdaniem nie. Sądząc po meczu grała drużyna na wysokim europejskim poziomie z... II, III polską ligą? Drużyna z II lub III ligii nigdy nie wyeliminuje mistrza Łotwy, a tym bardziej Bułgarii. I nie wygra u siebie z klubem klasy Apoelu. Dlaczego Apoel nie wygrał w Krakowie 3:0 skoro między tymi drużynami jest taka przepaść? Bez obrazy dla Ciebie i innych osób które się tutaj wypowiadają, ale typowo polskie skreślanie wszystkiego, przechodzenie ze stanu euforii (przed meczem) w stan totalnej negacji (po nim)
gość24 sierpnia 2011, 10:38Nunez-po raz kolejny co on robił w podstawowym składzie? Niewiele dawał Wiśle i na miejscu Maaskanta wystawiłbym Gargułę, który grał ostatnio dobrze albo przynajmniej przy wejściu Ilieva zdjąłbym jego a nie Sobolewskiego. Melikson-bez błysku ale podobno miał problemy zdrowotne. Iliev-nie było źle. Miał asystę. Małecki-nie udawały mu się indywidualne akcje ale próbował w momentach kiedy nie miał komu podać. Miał okazję na początku meczu ale niestety nie porozumieli się z Genkowem. Genkow-trochę go poobijali i sędzia kilka razy niesłusznie nie dawał kartek za faule na nim. Mógł mieć dobrą okazję ale nie poszedł do końca za akcją by wesprzeć Małeckiego. Raz dostał też od niego dobre podanie i według mnie za późno strzelał.
Alojz24 sierpnia 2011, 10:32Bardzo mnie cieszy że Wisła nie awansowała.





