Prezes Sociedad w przerwie meczu z Realem: Przyjechaliście nas okraść. Zgłoszę was na policję
W meczu 17. kolejki ligi hiszpańskiej Real Madryt wygrał na własnym boisku z Realem Sociedad 3:1. Po gwizdku kończącym pierwszą połowę wściekły na poziom sędziowania prezes gości zaczepiał arbitrów tego pojedynku.
W 23 minucie sędzia Gonzalez Gonzalez niesłusznie podyktował rzut karny dla gospodarzy za rzekomy faul na rozgrywającym 200. mecz w lidze hiszpańskiej Karimie Benzemie (ma na koncie 98 goli). Etatowy wykonawca „jedenastek” Cristiano Ronaldo tym razem zmarnował świetną okazję, gdyż strzelił nad poprzeczkę.
As „Królewskich” zrehabilitował się w 41 minucie, gdy pewnie wykorzystał rzut karny, podyktowany za zagranie rękę przez jednego z gości (zawodnicy Realu Sociedad i tym razem mieli wątpliwości co do słuszności decyzji arbitra).
Do nietypowego wydarzenia doszło w przerwie spotkania. Schodzących do szatni arbitrów zaczepił prezes Realu Sociedad Jokin Aperribay Bedialauneta, mówiąc do nich: „To hańba, przyjechaliście nas okraść, z meczu. Zgłoszę was na policję”. Takie słowa zanotował w pomeczowym protokole sędzia główny meczu. Po meczu szef Realu Sociedad powiedział stacji Movistar+: - Szkoda, że przyjeżdżasz na Santiago Bernabeu z chęcią rozegrania dobrego spotkania, a odgwizdują ci dwa karne, których nie było. Ani pierwszego, ani drugiego. Sędzia gwizdał, nie widząc niczego.
