menu

Poważne problemy Rodgersa przed meczem z Leicester

31 grudnia 2014, 14:55 | Mariusz Lesiak

Spory ból głowy z desygnowaniem trójki środkowych obrońców na zbliżający się wielkimi krokami mecz z Leicester City w ramach 20. kolejki Premier League może mieć 41-letni opiekun Liverpoolu, Brendan Rodgers. Irlandczyk z Północy nie będzie mógł na pewno skorzystać z usług Martina Škrtela, który jest zawieszony za żółte kartki, natomiast występ Dejana Lovrena ze względu na kontuzję stoi pod dużym znakiem zapytania.

Jak poinformował menadżer "The Reds" ostateczna decyzja o ewentualnej grze Chorwata, który urazu pachwiny nabawił się podczas pucharowej rywalizacji z Bournemouth, zostanie podjęta dopiero tuż przed pierwszym gwizdkiem sędziego – Dejan wrócił do treningów na przestrzeni ostatnich dni. Zobaczymy jak będzie się dziś prezentował i podejmiemy później decyzję – mówił były szkoleniowiec Swansea, który jednocześnie uspokoił wszystkich kibiców ekipy z czerwonej części Merseysdie, że nie ma żadnych obaw co do jego gry w meczu pucharowym przeciwko Chelsea – Jeśli nie zdąży na jutrzejsze spotkanie, z pewnością będzie gotowy na mecz w FA Cup – dodał na przedmeczowej konferencji prasowej Rodgers.

Brak Martina Skrtela i ewentualnie Dejana Lovrena powoduje, iż spory problem z ustawieniem trójki środkowych obrońców będzie miał Brendan Rodgers, który na chwilę obecną ma do dyspozycji tylko dwójkę typowych stoperów, którzy gwarantują odpowiedni piłkarski poziom. Są to Mamadou Sakho oraz Kolo Touré, którzy prawdopodobnie w meczu z Leicester zostaną uzupełnieni przesuniętym z konieczności na tę pozycję Emre Canem.