menu

Polskie kluby zaczynają walkę o Ligę Europy!

17 lipca 2014, 08:51 | mgs

Wczoraj Legia Warszawa rozpoczęła walkę o Ligę Mistrzów, a dziś dołączą do niej kolejne polskie kluby. Ruch Chorzów pierwszy mecz w eliminacjach Ligi Europy zagra w Gliwicach, Lech Poznań uda się do Estonii, a Zawisza Bydgoszcz do belgijskiego Waregem.

Lech Poznań rozpoczyna walkę o Ligę Europy. W zeszłym roku "Kolejorz" zakończył przygodę z europejskimi pucharami już w III rundzie eliminacji
Lech Poznań rozpoczyna walkę o Ligę Europy. W zeszłym roku "Kolejorz" zakończył przygodę z europejskimi pucharami już w III rundzie eliminacji
fot. Roger Gorączniak/Ekstraklasa.net

Lech na swój pierwszy mecz eliminacji do ligi Europy uda się do Estonii, gdzie zagra z Nomme Kalju. Piłkarze "Kolejorza" już od kilku dobrych tygodni trenują na pełnych obrotach, a rozgrywki ligowe zainaugurują w niedzielę. Ich rywalem będzie gliwicki Piast. Dla poznańskiej drużyny walka o europejskie puchary jest kluczowa, bowiem dobrymi meczami w tym sezonie chce ona zrehabilitować się za zeszłoroczny występ. Lechici w poprzednich rozgrywkach sensacyjnie odpadli w III rundzie eliminacji Ligi Europy po dwumeczu z Żalgirisem Wilno.

Mariusz Rumak jest optymistą przed pierwszymi meczami z Estończykami. Dla niego jest to trzecie podejście do fazy grupowej Ligi Europy, ale jak sam przyznał, dopiero tego lata mógł czuć się komfortowo podczas okresu przygotowawczego.

- Dwa lata temu po zakończonym sezonie mocno zmienił się skład zespołu. Przed rokiem mieliśmy natomiast bardzo dużo kontuzji. Teraz miałem duży komfort podczas treningów i uważam, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Każda z poprzednich przygód w europejskich pucharach miała swoją historię i z każdej można było wyciągnąć wnioski. Teraz jesteśmy też bogatsi o doświadczenia – powiedział na konferencji prasowej Rumak. Poznaniacy zagrają dziś bez Łukasza Teodorczyka i szkockiego obrońcy Barry'ego Douglasa.

RUCH CHORZÓW - FC VADUZ

"Niebiescy" od momentu objęcia zespołu przez Jana Kociana znakomicie prezentowali się na ligowych boiskach, a teraz w podobny sposób chcą pokazać się w Europie. Jedynym problemem chorzowian jest stadion. Z powodu niewłaściwego stanu murawy na obiekcie w Chorzowie, czwartkowy mecz Ruchu z FC Vaduz odbędzie się na stadionie Piasta w Gliwicach.

- Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani do tego meczu, a piłkarze sami pokażą, że po roku walki o grę w pucharach, nasz udział w Lidze Europejskiej nie skończy się po dwóch spotkaniach – przyznał szkoleniowiec Ruchu, Jan Kocian.

ZULTE WAREGEM - ZAWISZA BYDGOSZCZ

Zawisza trafił na najtrudniejszego rywala spośród tych, z którymi będą mierzyły się polskie drużyny w II rundzie eliminacji. Jednak bydgoskiego zespołu, który jako beniaminek Ekstraklasy zajął miejsce w pierwszej ósemce, zgarniając po drodze Puchar Polski i Superpuchar Polski nie należy przekreślać już na wstępie. Fakt, rywalem bydgoszczan będzie Zulte - czwarta drużyna belgijskiej ekstraklasy poprzedniego sezonu, ale zarówno trener, jak i piłkarze wydają się być pewni swego i przekonują, że do Belgii, jeśli nie po zwycięstwo, jadą chociaż po remis.

Bydgoszczanie do Waregem jadą bez grającego na pozycji defensywnego pomocnika Pawła Strąka. Jego absencja spowodowana jest wstrząśnieniem mózgu, którego zawodnik doznał podczas meczu o Superpuchar Polski z Legią Warszawa. Wszystko wskazuje na to, że Zawiszy nie licząc Strąka, w Belgii wystąpi w tym samym zestawieniu, co w pojedynku o Superpuchar. Oznacza to, że na boisku powinni pojawić się zawodnicy, którzy niedawno zasilili bydgoski zespół: Joshua Silva i Wagner. Dla Zawiszy to drugie podejście do europejskich pucharów. Po raz pierwszy zespół ten sezonie 1992/93 rywalizował w Pucharze Intertoto.

źródło: