Polonia Bytom – Ruch Radzionków 1:1. Remis w pierwszym meczu barażowym o III ligę. „Cidry” wyrównały pod koniec spotkania ZDJĘCIA + OPINIE

Polonia Bytom – Ruch Radzionków 1:1

Mecz wywołał duże zainteresowanie – kibice Polonii nie zmieścili się na sektorach pod słynnym „żaglem”, dlatego dla tych, którzy stali na koronie, udostępniono dodatkowe miejsca. Ze względu na kolejkę nie wszyscy oglądali mecz od pierwszej minuty. od Byli tez fani „Cidrów”.

Ponieważ kibice obu klubów nie żyją w zgodzie mecz był podwyższonego ryzyka. Przy stadionie pojawiła się policyjna armatka wodna, byli policjanci na koniach oraz z psami.

[przycisk_galeria]

Stawka meczu na początku chyba trochę sparaliżowała piłkarzy. Owszem nie brakowało walki, ale gorzej było z okazjami na bramki. Częściej przy piłce byli gospodarze, mający w składzie tak doświadczonych zawodników z ekstraklasową przeszłością jak Marcin Radzewicz, Marcin Lachowski czy Krzysztof Markowski (pod koniec wszedł jeszcze Sebastian Dudek) Na ławce „Cidrów” siedział kończący karierę Piotr Rocki.

Polonia objęła prowadzenie w 37. minucie. Marcin Radzewicz podał do wbiegającego w pole karne Krzysztofa Hałgasa, a ten przytomnie odegrał do nadbiegającego Huberta Tylca. Pozostawiony bez opieki pomocnik gospodarzy strzelił z 10 metrów. „Nic się nie stało!” - próbowali pocieszać swych piłkarzy kibice Ruchu.

Na początku drugiej połowy Polonia miała szansę na drugiego gola, ale Krzysztof Hałgas główkował obok słupka. Goście starali się wyrównać, a bytomianie mieli okazję na kontry. Po jednej z nich, w 60. minucie, bramkarz Rafał Strzelczyk świetnie obronił strzał Bartosza Giełażyna.

Ruch postraszył w 70. minucie, kiedy Kamil Kopeć groźnie uderzył i Patryk Król z trudem wybił piłkę zmierzającą pod poprzeczkę.

Siedem minut później było 1:1. Rezerwowy Andrzej Piecuch huknął z daleka i zaskoczył bramkarza Polonii. Stało się to, czego nikt się nie spodziewał, bo wydawało się, Ruch nie jest w stanie nic wskórać.

Polonia ruszyła do ataku, a Rafał Strzelczyk miał pełne ręce roboty.Bytomianie starali się coś zmienić również w doliczonym czasie, jednak radzionkowianie skutecznie bronili wyniku.

Barażowy mecz rewanżowy odbędzie się w środę na stadionie Ruchu Radzionków (godz. 18). To będzie pożegnanie ze stadionem „Cidrów”, który zostanie rozebrany, bo właściciel terenu nie chce prowadzić działalności sportowej. Mówi się o domach mieszkalnych lub centrów handlowym… Meczu nie będą mogli zobaczyć kibice Polonii, dlatego na stadionie przy Olimpijskiej ustawiony będzie telebim. Na nim za darmo będzie można zobaczyć mecz Ruchu z Polonią.

POMECZOWE OPINIE TRENERÓW

Kamil Rakoczy (Ruch Radzionków)

Na początku powiem, że piłka jest bardzo niesprawiedliwa, bo drużyna Polonii Bytom była dziś zdecydowanie lepsza. Jakościowo przewyższała nas w każdym elemencie i ten remis nie jest sprawiedliwy. Chciałbym pochwalić moją drużynę za zaangażowanie, za determinację, z wykonany plan taktyczny, który dał nam tutaj tak cenny remis. Założenie polegały na głębokim cofnięciu się drużyny. Z takim zespołem jaki ma trener Trzeciak nie można grać otwartej piłki, bo pewnie przegralibyśmy tutaj 5:0. Chłopaki to wykonali i jestem szczęśliwy. Przy stracie bramki próbowaliśmy zagrać odważniej, ale przeciwnik nam nie pozwalał. Nasze poczynania były bardzo proste – było kopanie do przodu i albo się uda albo się nie uda. Andrzej Piecuch co wchodzi, to daje dobrą zmianę i te jego niesamowite strzały ratują nam skórę. Co do szans przed rewanżem, dalej nie zmieniam swego zdania. Głównym faworytem tego dwumeczu jest Polonia Bytom.

Jacek Trzeciak (trener Polonii)

Ja troszeczkę inaczej, uważam, że ten remis był sprawiedliwym wynikiem. Ruch Radzionków w dużej mierze kontrolował nasze poczynania, szczególnie ofensywne. Może nie miał zbyt dużo akcji ofensywnych, ale to co miał do wykorzystania, to prostu wykorzystał. Nasza gra nic się nie zmieniła przez całą rundę. Gramy, dominujemy, jakość naszej gry jest bardzo wysoka, ale są jedna-dwie sytuacje, z których tracimy bramkę. Dziś było dokładnie tak samo. Andrzej Piecuch popisał się bardzo ładnym strzałem, natomiast to była konsekwencja złego zagrania jednego z moich zawodników. Mówiliśmy troszeczkę coś innego, a troszeczkę coś innego zostało wymyślone. Szkoda, bo myślę, że byliśmy w stanie dociągnąć ten zwycięski wynik 1:0 do końca. Nie udało się, przed nami druga połowa tego meczu. Jak oceniam szansę przed rewanżem? 60 do 40 dla „Cidrów”.

Polonia Bytom – Ruch Radzionków 1:1 (1:0)
1:0 Hubert Tylec (37), 1:1 Andrzej Piecuch (77)

Polonia: Król – Mróz, Radkiewicz, Ignacek, Markowski – Tylec (79. Kowalczyk), Lachowski (87. Wojtkowiak), Chrabąszcz (82. Dudek), Hałgas (68. Czernysz), Radzewicz – Giełażyn.

Ruch: Strzelczyk – Trzcionka, Banaś, Harmata, Bąk – Sadowski (62. Piecuch), Staszowski, Kopeć (79. Gieroń), Hermasz (71. Skalski) – Kajda (46. Pietryga), Wojsyk.

Żółte kartki: Banaś

Sędziował: Rafał Rokosz (Katowice)

Widzów: 2.000

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Kalendarz sportowy 2018: Piękne ciała nagich sportowców ZDJĘCIA

Kiedy Polska dra Mundialu TERMINY + GODZINY TRANSMISJI

WIZZ AIR HALF MARATHON W KATOWICACH 2018 ZDJĘCIA + WIDEO + WYNIKI OSTATECZNE

KIBIC: Sportowy Magazyn Dziennika Zachodniego