Antyjedenastka jesieni w Ekstraklasie. Legia ma najwięcej piłkarzy
Runda jesienna dobiegła właśnie końca w PKO Ekstraklasie. Z tej okazji postanowiliśmy wyłonić antyjedenastkę. Poznajcie nazwiska piłkarzy, którzy zawiedli oczekiwania kibiców, ale i działaczy. Największą reprezentację w tym niechlubnym gronie ma Legia Warszawa, ale to zrozumiałe skoro kończy rok na przedostatnim, siedemnastym miejscu.

fot. Krzysztof Szymczak

fot. Adam Jastrzębowski

fot. Sylwia Dąbrowa

fot. Leszek Szymański/PAP
Tak wygląda antyjedenastka rundy jesiennej w PKO Ekstraklasie
[przycisk_galeria]
W antyjedenastce wyróżniliśmy zawodników dziewięciu klubów. Jest tu sporo bohaterów letnich transferów. Za niektórych wydano ciężkie pieniądze, oczekując jakości. W zamian otrzymano jednak niewiele lub nic...
Nie da się ukryć, że najbardziej rozczarowali legioniści. Mamy ich tutaj trzech, a równie dobrze mogłoby być i jedenastu. Polegli na każdym froncie! Ledwie doczłapali się do Ligi Konferencji, z której już odpadli, nie ma ich już w Pucharze Polski, chociaż wygrali poprzednią edycję. No i wreszcie zawiedli w samej PKO Ekstraklasy, a właśnie tego wycinka rundy dotyczy nasza antyjedenastka.
[polecany]28252251[/polecany]
Kapitanem tej drużyny niech zostanie symbolicznie Mileta Rajović - bohater najgorszego transferu lata i mocny kandydat do najgorszego wszech czasów. Duńczyk kosztował rekordowe 3 mln euro. Miał strzelać seryjnie gole. Seryjnie natomiast marnuje sytuacje.
- Ty go kupiłeś, Mioduski ty go kupiłeś - skandowała Żyleta w trakcie ostatniego meczu, gdy Rajović zmarnował drugą sytuację sam na sam. Wiosną tego piłkarza spróbuje odbudować Marek Papszun, ale już chyba zdaje sobie sprawę, że przed nim iście syzyfowa praca.












