menu

Polonia Bydgoszcz już myśli o 100-leciu klubu

22 stycznia 2017, 15:25 | Marcin Karpiński

Z wizytą na Sportowej. Nowe, młode pokolenie działaczy Polonii liczy, że na 100-lecie klubu drużyna piłkarzy będzie grała co najmniej w IV lidze.

Młoda gwardia działaczy piłkarskiej Polonii, od lewej prezes Marcin Matysiak i wiceprezes Wojciech Cedro.
Młoda gwardia działaczy piłkarskiej Polonii, od lewej prezes Marcin Matysiak i wiceprezes Wojciech Cedro.
fot. Fot. Marcin Karpiński

Władze Klubu Piłkarskiego Polonia nie ustają w trudzie, by podnieść poziom futbolu na Sportowej (obecnie V liga).

Wiceprezesowi KP Wojciechowi Cedro marzy się powrót Polonii, o której ludzie będą wiedzieli i pamiętali (w czasach powojennych piłkarze grali w ekstraklasie, a ich największym sukcesem była 5. lokata w 1960 i mistrzostwo Polski juniorów w 1980 r.).

- Wielu ludzi już o tym nie pamięta, a obecne pokolenie pewnie nie ma o tym pojęcia - mówi Cedro. - Ale żeby nie żyć ciągle historią, postanowiliśmy zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Mamy ochotę zrobić coś dobrego dla bydgoskiego sportu.

Rok temu prawie wszystko było na barkach prezesa Marcina Matysiaka (wcześniej starał się jak mógł prezes Przemysława Napierała).

- Marcin nie przesypiał nocy. Wiedział, że jak rano się obudzi będą dziesiątki telefonów o to, czy o tamto. Dziś klub jest w trochę innej rzeczywistości. Jesteśmy grupą ludzi, która się tu wychowała, która tu, na Sportowej, spędziła młodość. Ludzie nam ufają. Tylko dzięki temu możemy liczyć na wsparcie naszych partnerów - dodaje wiceprezes. W tej grupie są też Remigiusz Podraza, Rafał Migawa, Rafał Poliszak, Sławomir Wojciechowski, Dawid Wrzos i Marek Chełkowski.

Muszą tułać się po mieście

W Polonii trenuje blisko 300 zawodników we wszystkich kategoriach wiekowych (w każdym roczniku są klasy sportowe), w sumie 12 zespołów.

- Jedynie czego nam brakuje, to bazy i środków finansowych - przyznaje prezes Matysiak. - Dysponujemy tylko jednym, głównym boiskiem. Treningi prowadzimy w różnych miejscach Bydgoszczy, zimą za zajęcia w szkolnych salach musimy płacić. To także nie sprzyja identyfikacji z klubem. Na szczęście, dzięki temu, że szkoła przy ulicy Karłowicza, do której uczęszczają nasi podopieczni, współpracuje z UKW, nasz narybek może trenować też na jego obiektach. Muszę też powiedzieć, że znakomicie układa nam się współpraca z klubem żużlowym. Tak dobrych relacji dawno nie mieliśmy.

Poloniści chwalą sobie także współpracę z Kujawsko Pomorskim Związkiem Piłki Nożnej.

KP Polonia napisała ostatnio pismo do miasta z prośbą o zagospodarowanie terenu u zbiegu ulic Sportowej i Powstańców Wielkopolskich. Zaproponowała budowę sztucznego boiska a’la orlik dla dzieci, lecz w związku z nowym pomysłem na przebudowę stadionu, ta koncepcja od razu upadła.

Powołano klub przyjaciół

Działacze Polonii twierdzą, że nie oczekują zbyt wiele, tylko normalności. - Nie ma powodu, żeby mówiło się o nas źle. Mamy nadzieję, że mroczne czasy minęły. Mamy inne pomysły, inną mentalność, nikt nie powie, że jesteśmy tak zwany beton - tłumaczy Wojciech Cedro.

Dotacje z miasta zaspokajają potrzeby Polonii w 30 procentach. Pozostałe środki władze klubu muszą pozyskać sami. W tym celu powołano m.in. klub przyjaciół pod nazwą „Połączyła nas Polonia”, którego członkowie (ok. 50 osób) co miesiąc wpłacają określone składki.

Seniorzy rozpoczęli przygotowania do rundy wiosennej. W ubiegłym roku przebudowano skład, ale drużyna potrzebuje nadal wzmocnień. W orbicie zainteresowań Polonii jest 2-3 zawodników.

Na Sportowej liczą, że w tym roku zawodnicy z powodzeniem powalczą o awans do IV ligi. Do prowadzącego Strażaka/Wdy II Świecie tracą tylko trzy punkty, do wicelidera Iskry Ciechocin tylko punkt.

- Na 100-lecie klubu chcielibyśmy znaleźć się co najmniej o klasę wyżej. Na koniec chciałbym dodać, że u nas też można się rozwijać. Pół roku temu Oskar Januszewski trafił do Miedzi Legnica, a Jakub Mrozik, też nasz chłopak, niedawno przeszedł z Chojniczanki do Korony Kielce - mówi Cedro.

Oto sztab szkoleniowy Polonii i numery kontaktowe dla chętnych, którzy chcieliby spróbować gry w tym klubie.

Roczniki 1998/1999, Dariusz Porbes

- tel. 696 007-803,

2001: Michał Stolarski - 517 525-400,

2002: Marcin Maćkowski - 606 457-586,

2003/2004: Mateusz Winiarski - 605 177-960,

2004: Remigiusz Podraza - 503 876-786,

2005/2006: Marcin Maćkowski - 606 457-586,

2006/2007: Tomasz Kunicki - 519 565-354,

2008/2009: Rafał Manikowski - 602 147-002,

2010 i młodsi oraz 2005: Robert Wysocki - 601 828-266.