menu

Tytoń wreszcie rozegrał świetne spotkanie. Karnego obronił już w 4 minucie [WIDEO]

18 października 2015, 20:37 | Bartłomiej Stachnik

Do tej pory Przemysławowi Tytoniowi nie szło w Stuttgarcie najlepiej. Niedzielnym meczem przypomniał o swoich umiejętnościach, nie tylko z powodu obronionego karnego, a jego VfB Stuttgart wygrał drugi mecz w sezonie.

Przemysław Tytoń
fot. Bartek Syta

fot. Screen
1 / 2

W tym sezonie VfB Stuttgart gra bardzo przeciętnie, mając na koncie już sześć porażek w dziewięciu kolejkach. Mecz z Ingolstadt także miał zacząć się dla nich bardzo źle, kiedy w 4. minucie Martin Harnik sfaulował przeciwnika w polu karnym i goście otrzymali rzut karny. Jednak wtedy do akcji wkroczył Przemysław Tytoń, który popisał się świetną interwencją, broniąc strzał Mathew Leckie.

Zobacz obronę Tytonia

Jednak to nie była jedyna zasługa polskiego bramkarza w tym meczu, bo przez całe 90 minut spisywał się świetnie, co znacznie przyczyniło się do końcowego zwycięstwa jego drużyny (1:0). Według Tomasza Urbana, dziennikarza specjalizującego się w rozgrywkach Bundesligi, za to spotkanie powinien on otrzymać najwyższą notę (w Niemczech skala jest odwrotna, gdzie 1 to ocena najwyższa, a 6 najniższa).

Cieszy fakt, że Przemysław Tytoń zaczyna grać na odpowiednim poziomie, bo do tej pory nie szło mu najlepiej. Chociaż oczywiście cały zespół grał słabo, to Polak również dokładał swoją cegiełkę do rozczarowujących wyników. Wspomnieć wystarczy 3. kolejkę, kiedy musiał opuścić boisko po czerwonej kartce, a na dodatek sprokurował rzut karny. Wielce znaczący jest również fakt, że we wspomnianym rankingu kickera plasuje się na osiemnastej, ostatniej pozycji wśród bramkarzy. Miejmy nadzieję, że teraz będzie mu szło już tylko lepiej.


Polecamy