Pogoń z Legią o grupę mistrzowską. Nikt tego nie chciał
Piłkarska ekstraklasa. W sobotę o 18 rozpocznie się osiem spotkań elity. Czekamy na ostatnie rozstrzygnięcia przed podziałem ekstraklasy na grupę mistrzowską i spadkową. Dla nas najważniejsze pytanie: Gdzie zagra Pogoń Szczecin?
fot. Andrzej Szkocki
Wiosenna zadyszka sprawiła, że Portowcy niczego nie mogą być pewni. Według analityków ich procentowe szanse na występy w grupie mistrzowskiej są bardzo duże, ale sytuacja jest nerwowa. Nikt nie chciał, by o wszystkim decydował mecz z Legią w Warszawie. Tam Pogoń nie wygrała od 36 lat, a ostatnie występy to pasmo porażek (7 od powrotu do elity w 2012 r.). Trzeba realnie ocenić, że i w sobotę to legioniści będą faworytami. Po zmianie trenera mistrz odżył, notuje dobre wyniki i nabrał większego przekonania, że może obronić tytuł. W sobotę powalczy o odrobienie strat do prowadzącej Lechii (gra na boisku Cracovii).
Jeśli Pogoń przegra to będzie musiała liczyć na formę Zagłębia Lubin (podejmuje 9. Wisłę Kraków) lub porażkę Lecha (u siebie z Jagiellonią). A są jeszcze i takie możliwe rozstrzygnięcia, że Pogoń może spaść do grupy spadkowej, ale... będzie miała już zagwarantowane utrzymanie w elicie.
Analizy zostawmy z boku, a od Pogoni można wymagać dobrej gry w Warszawie. Nie wiadomo, czy do składu powróci Sebastian Walukiewicz, a znaki zapytania są na kilku innych pozycjach. Trener Kosta Runjaic ma jednak wybór.
Na występ szczególnie liczy Michał Żyro dla którego niemal roczny pobyt w Pogoni nie jest pasmem sukcesów, ale przed tygodniem strzelił swoją pierwszą bramkę i może zasygnalizował zwyżkę formy. Żyro przed laty grał w Legii i osiągnął z nią kilka sukcesów. Później przeniósł się do Anglii i nie był to dobry kierunek. Problemem w jego karierze były też kontuzje, które prześladowały go również jesienią w Szczecinie. Wiosną pracuje na nową umowę w Pogoni.