Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin 0:3. Zepsute święto na Twardowskiego... [ZDJĘCIA, WIDEO]
15 319 widzów oglądało ciekawe taktycznie widowisko przy Twardowskiego. Portowcy przegrali i nie spełnili planu, by godnie pożegnać się ze swoim dotychczasowym stadionem.
Prześlijcie nam swoje zdjęcia z trybun na alarm@gs24.pl! Stworzymy wielką galerię kibiców!
Oglądaj mecz Pogoń - Zagłębie na żywo online w Player.pl >>>;nf
Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin 0:3 (0:1)
Bramki: Bohar (18.), Starzyński (65. - karny), Tuszyński (69.)
Pogoń: Załuska - Bartkowski, Walukiewicz, Malec, Nunes Ż (71. Matynia) – Guarrotxena (56. Kowalczyk), Podstawski Ż (62. Benedyczak Ż), Kozulj, Drygas Ż, Majewski – Buksa.
Zagłębie: Forenc – Kopacz Ż, Guldan, Dąbrowski Ż, Balić Ż - Pawłowski, Starzyński, Ślisz (46. Tosik), Poręba, Bohar (89. Dziwniel) – Tuszyński (84. Szysz).
Sędziował Paweł Gil (Lublin).
Widzów: 15 319
Za trzy tygodnie Pogoń zagra u siebie z Jagiellonią, ale wtedy do dyspozycji kibiców ma być już tylko 4800 miejsc. W poniedziałek rozpoczyna się przebudowa obiektu, która maksymalnie ma potrwać ok. trzech lat (według zapewnień sam stadion ma być zbudowany w 2 lata). Na piłkarskie pożegnanie ściągnęły tłumy na Twardowskiego. Odkąd Pogoń powróciła w 2012 r. do elity, to tak dużym zainteresowaniem nie cieszył się żaden mecz, a ostatni raz tak licznie fani oglądali mecz kilkanaście lat temu.
- Nas taka atmosfera i frekwencja mobilizuje. Będziemy chcieli zwycięstwem pożegnać stary stadion – mówił przed spotkaniem Kosta Runjaic.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kosta Runjaic: Zawiedliśmy. Jest nam przykro i szkoda nam kibiców
[reklama]
Trener Pogoni dochował tradycji i zwycięskiego składu nie zmienił. W Krakowie Pogoń wygrała 3:2, ale gdyby lepiej rozegrali końcówkę, to jej sukces byłby jeszcze bardziej efektowny, a wszyscy mówiliby o najlepszym występie w tym roku. Nie było więc podstaw, by Runjaic dokonywał roszad w składzie. Może pewną niespodzianką było to, że nawet na ławkę rezerwowych nie załapali się m.in. Michał Żyro (grał w drużynie rezerw) i Spas Delew. Wielkich niespodzianek nie było też w składzie Zagłębia. Przez kontuzję nie mógł zagrać bramkarz Dominik Hładun, ale Konrad Forenc (przed laty był we Flocie Świnoujście) nie jest żółtodziobem. Do wyjściowej „11” załapał się Maciej Dąbrowski (grał w Pogoni), a rolę lidera pełnił Filip Starzyński (wychowanek Salosu Szczecin). Goście też mieli swój cel – walczą o ósemkę, a że są w formie potwierdzili przed tygodniem, gdy pokonali lidera z Gdańska.
Pogoń od początku zaatakowała, tworzyła zalążki ciekawych akcji, ale brakowało super okazji. Goście pierwszy szturm przetrzymali, a przy pierwszej swojej okazji objęli prowadzenie.
Wiele w przebiegu spotkania to nie zmieniło. Pogoń atakowała, Zagłębie mądrze się broniło. I potrafiło też odgryzać się wysoko zakładanym presingiem, co wybijało Portowców z uderzenia.
Z początkiem drugiej połowy Pogoń próbowała wyrównać, ale mądrość gości brała górę. A od 69. minuty Portowcy zostali postawieni pod ścianą. Lubinianie w pięć minut wyprowadzili dwie kontry i zrobiło się dramatycznie (w tym momencie sporo osób postanowiło opuścić trybuny). Wynik nie oddawał przebiegu spotkania, ale na pewno prowadził zespół dojrzalszy, grający na wyższym poziomie taktycznym.
W ostatnich 20 minutach Portowcy grali charakternie, próbowali zdobyć honorowego gola, ale to rywale byli bliżsi podwyższenia wyniku (np. Filip Starzyński z wolnego trafił w poprzeczkę).
15 marca Pogoń zagra wyjazdowe spotkanie w Płocku.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Szkoleniowiec przeprosił piłkarzy Pogoni. "Teatr nie jest w moim stylu"
- Kosta Runjaic na kolejne trzy lata w Pogoni. "Jestem tutaj szczęśliwy"
ZOBACZ TAKŻE: Nowy stadion w Szczecinie. Umowa podpisana! "Dotrzymamy terminów"
[xlink]90a72fe7-180c-8bd0-5645-17502e1dc9a2,23d88a96-a2cc-ec9a-826a-631365625cd8[/xlink]