menu

Pogoń na Koronę bez Kozulja, ale rywal też będzie osłabiony

16 grudnia 2019, 14:04 | Jakub Lisowski

Trzeba zrobić wszystko, aby punkty po ostatnim meczu zostały w Szczecinie i można było spokojnie udać się na przerwę i rozpocząć przygotowania do wiosny – mówi David Stec, prawy obrońca Pogoni.

Zvonimir Kozulj z Pogoni Szczecin.
Zvonimir Kozulj z Pogoni Szczecin.
fot. Andrzej Szkocki

W poniedziałek Portowcy rozpoczęli przygotowania do meczu z Koroną Kielce. Z tym przeciwnikiem zagrają w piątek o 18 i będzie to ostatni mecz o ligowe punkty w tym roku. Zaraz po spotkaniu zawodnicy oraz trenerzy dostają wolne aż do 6 stycznia. Także klub będzie miał przerwę urlopową.

Nim piłkarze rozjadą się w rodzinne strony – muszą powalczyć o dobre humory na święta i zabawę sylwestrową. Teraz nastroje nie są najlepsze. Ogólny bilans jest bardzo dobry, bo po 19 kolejkach Pogoń ma 35 punktów i jest to jedno z najlepszych osiągnięć w historii. Tyle, że szkoda straconych punktów w Krakowie, a jeszcze bardziej bolał styl gry zespołu – za mało agresji, za mało szybkich i zespołowych akcji, brak skuteczności.

- Każdy z nas jest zły po tej porażce – mówił w Krakowie David Stec.

Odkupienie ma przyjść w piątek, ale już wiadomo, że trenera Kostę Runjaica czeka kolejna gimnastyka twórcza nad składem. Co prawda do „11” może powrócić (i pewnie tak będzie) środkowy obrońca Konstantinos Triantafyllopoulos, za to zabraknie jednego z pewniaków szkoleniowca – Zvonimira Kozulja. Z Wisłą zobaczył czwartą żółtą kartkę i będzie pauzował. Kto za niego? Jak zmieni się środek pola? Bo w grę nie wchodzi tylko jedna rotacja, ale druga linia może wyglądać inaczej. W Krakowie słabo wypadli też Tomas Podstawski i Sebastian Kowalczyk, a to może być szansą, by do gry powrócił Marcin Listkowski (też może pełnić rolę młodzieżowca).

Czasu na decyzję trochę jest, okazji na sprawdzenie różnych opcji mniej. Zespół do piątku będzie trenował raz dziennie, a w czwartek wyjedzie na przedmeczowe zgrupowanie.

Ale sytuacja w Koronie Kielce jeszcze trudniejsza. Z Pogonią na pewno nie zagrają: Rodrigo Zalazar (bezpośrednia czerwona kartka w meczu z Cracovią), Mateusz Spychała i Ivan Marquez (nadmiar żółtych kartek). Mimo osłabień kielczanie będą szukać w Szczecinie choćby punktu, bo są w strefie spadkowej.


Polecamy