menu

Ofensywną Pogoń Szczecin dało się oglądać [ANALIZA SEZONU W LICZBACH]

28 maja 2019, 14:06 | Aleksander Stanuch

Falstart Portowców w piłkarskiej ekstraklasie w sezonie 2018/19 nie przeszkodził im w awansie do grupy mistrzowskiej. Trener Kosta Runjaić, na tle reszty ligi, wciąż stawia na młodzież.


fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
[b]Sezon 18/2019 był dla Portowców sinusoidą. [/b] Zaczęło się bardzo źle, bo od trzech porażek z rzędu, gdzie szczecinianom nie udało się nawet trafić do siatki rywali. Przed oczami kibiców znów pojawiły się demony sezonu poprzedniego, kiedy to bordowo-granatowi również fatalnie rozpoczęli rozgrywki i później walczyli o utrzymanie. Pierwszego gola dla Pogoni w nowej kampanii zdobył Adam Frączczak (na zdjęciu) i było to dopiero w 4. kolejce. Na premierową wygraną trzeba było czekać jeszcze dłużej, do 21 września, kiedy to w Szczecinie poległa Wisła Kraków (2:1, dublet Buksy). Była to 9. seria gier.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
[b]Później przyszła wpadka z pierwszoligowym GKS Katowice w Pucharze Polski[/b], kiedy to Portowcy zremisowali 1:1 i przegrali 3:4 po rzutach karnych. Po tym spotkaniu Pogoń wyraźnie odżyła i zaczęła punktować regularnie. Na przestrzeni miesiąca wygrała cztery mecze z rzędu, pokonując m.in. Lecha Poznań i Legię Warszawa. Wyniki wyglądały bardzo dobrze i wydawało się, że podopieczni Kosty Runjaica będą liczyć się w walce o podium, ale pod koniec rundy zasadniczej zaliczyli serię czterech meczów bez wygranej i trzeba było zadowolić się obecnością w grupie mistrzowskiej. Ostatecznie po 37 spotkaniach szczecinianie mogą pochwalić się bilansem 14 zwycięstw, 10 remisów i 13 porażek. Ogólnie jest to wynik średni, ale należy pamiętać o słabym początku rozgrywek, kiedy to Pogoń nie wygrała ośmiu meczów z rzędu.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
[b]Na trybunach w Szczecinie średnio zasiadało 6463 kibiców[/b], co jest dopiero 11. wynikiem w lidze. Najlepiej na tym polu niezmiennie wypada Legia Warszawa, którą średnio oglądało 17 tys. widzów. Frekwencją powyżej 10 tys. kibiców mogą pochwalić się jeszcze Wisła Kraków, Lechia Gdańsk, Górnik Zabrze oraz Lech Poznań.
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
[b]Na początku marca trener Kosta Runjaić przedłużył kontrakt z Pogonią[/b] do czerwca 2022 roku, więc pora przyjrzeć się liczbom niemieckiego szkoleniowca. Runjaić do tej pory prowadził Portowców w 59 meczach i jego bilans to 24 zwycięstwa, 16 remisów i 19 porażek, co daje 41 procent wygranych. W tym czasie granatowo-bordowi strzelają średnio 2,93 gola na mecz i jest to aktualnie trzeci wynik w lidze. Lepsze średnie ze swoimi zespołami notują tylko Maciej Stolarczyk (3,51) oraz Valdas Ivanauskas (3,42), ale obaj mają na koncie mniej niż 50 spotkań.
fot. Andrzej Szkocki / Polska Press
[b]Pogoń w 25 meczach wychodziła na prowadzenie[/b] (na zdjęciu mecz z Legią) i lepszy w tym aspekcie był tylko Piast Gliwice (28). Portowcy wygrali tylko 14 z tych spotkań, co daje zaledwie 56 procent zwycięstw. Gorzej wypadły tylko dwie ekipy - Arka Gdynia oraz Zagłębie Sosnowiec. Granatowo-bordowi jako pierwsi trafiali do siatki 22 razy i wówczas ich bilans to 11 wygranych, 7 remisów i 4 porażki. Natomiast 12 razy tracili gola na 0:1 i tylko 3 razy udawało się taki mecz wygrać przy 9 porażkach.
fot. Sebastian Wolosz/ Polska Press
[b]Portowcy byli zespołem, który pod względem fauli i żółtych kartek [/b](2,14 na mecz) plasował się raczej w środku stawki. Aż 10 razy do protokołu wędrowało nazwisko Kamila Drygasa, który do prowadzącego Sasy Balicia (13) z Zagłębia Lubin nie tracił wiele. Jedyną drużyną, która nie zobaczyła w tym sezonie czerwonej kartki był Lech Poznań.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
Ofensywna gra Pogoni mogła się podobać, a ona z kolei zaowocowała tym, że Portowcy wywalczyli aż 212 rzutów rożnych, co dało 2. miejsce za plecami Legii Warszawa (216). Dużo gorzej było ze skutecznością, ponieważ szczecinianie zdobyli z tego stałego fragmentu zaledwie 5 goli i wszystkie zostały strzelone na własnym stadionie (0/100 na wyjazdach). Ofensywa przełożyła się także na zdobycze bramkowe, ponieważ średnio w meczach z udziałem Pogoni padały 3 gole. Więcej trafień kibice oglądali tylko w spotkaniach Zagłębia Sosnowiec (3,49) oraz Wisły Kraków (3,51).
fot. Sebastian Wolosz/ Polska Press
[b]Zvonimir Kozulj [/b] (na zdjęciu) zajął 9. miejsce w klasyfikacji kanadyjskiej, gdzie uzbierał 17 punktów (9 goli i 8 asyst). Pomocnik Pogoni powinien otrzymać kilka dodatkowych oczek za urodę swoich trafień, bo niektóre z nich były spektakularne. Osiem asyst Bośniaka to drugi najlepszy wynik w lidze. Trzech zawodników zgromadziło 9 ostatnich podań. Zwycięzcą klasyfikacji kanadyjskiej został Igor Angulo z Górnika Zabrze, który dołożył do tego również koronę króla strzelców (24 gole i 3 asysty). KRÓL strzelców 2018/2019 1. Igor Angulo (Górnik Zabrze) - 24 gole 2. Marcin Robak (Śląsk Wrocław) - 18 goli 3. Carlitos (Legia) - 16 goli 4. Jesus Imaz (Wisła K./Jagiellonia) - 16 goli 5. Flavio Paixao (Lechia Gdańsk) - 15 goli 6. Airam Cabrera (Cracovia) - 14 goli 7. Elia Soriano (Korona Kielce) - 14 goli 8. Filip Starzyński (Zagłębie Lubin) - 13 goli 9. Petteri Forsell (Miedź Legnica) - 13 goli 10. Christian Gytkjaer (Lech Poznań) - 12 goli 11. Vamara Sanogo (Zagłębie Sosnowiec) - 11 goli 12. Zdenek Ondrasek (Wisła Kraków) - 11 goli 13. Marko Kolar (Wisła Kraków) - 11 goli 14. Adam Buksa (Pogoń Szczecin) - 11 goli 15. Żarko Udovicić (Zagłębie Sosnowiec) - 10 goli … 19. Kamil Drygas (Pogoń Szczecin) - 10 goli 23. Zvonimir Kozulj (Pogoń Szczecin) - 9 goli 27. Radosław Majewski (Pogoń Szczecin) - 8 goli 49. Iker Guarrotxena (Pogoń Szczecin) - 5 goli
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
[b]Trener Runjaić dwukrotnie wystawił do składu aż dziewięciu Polaków[/b], a było to w 1. oraz 26. kolejce. Wówczas jedynymi obcokrajowcami w ekipie Portowców byli kolejno Lasza Dwali i Ricardo Nunes (na zdjęciu) oraz David Stec i Zvonimir Kozulj. Szkoleniowiec Pogoni średnio wystawiał do składu siedmiu Polaków, co można uznać za dobry wynik, bo więcej rodaków występowało tylko w Śląsku, Zagłębiu i Wiśle Kraków. Z kolei średnia wieku podstawowej jedenastki Pogoni to 26 lat, a to drugi wynik w lidze. Młodszych piłkarzy wystawiał jedynie Górnik Zabrze.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
[b]Dużym zaufaniem trenera Runjaicia cieszy się Tomas Podstawski [/b](na zdjęciu), który wystąpił w 30 meczach od pierwszej minuty i tylko czterokrotnie był zmieniany przed końcowym gwizdkiem. Przydatności Portugalczyka nie odzwierciedlają jednak liczby, ponieważ ma na koncie tylko jednego gola strzelonego w październiku Lechowi (3:0). Podstawski czeka na kolejną bramkę od 1998 minut.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
[b]Najwięcej spotkań w sezonie rozegrał Radosław Majewski [/b](na zdjęciu), ale często był zmieniany, więc najwięcej minut w nogach ma Kamil Drygas (3025), który jako jedyny w zespole przekroczył granicę 3000 minut. Do tego był najrzadziej zmieniany i najczęściej wychodził w podstawowym składzie. 27-latek dołożył do tego 10 goli i jest to jego najlepszy wynik w karierze.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press
1 / 12

Piast Gliwice został nowym mistrzem Polski i trudno z tym polemizować nawet pod względem najważniejszych statystyk. Gliwiczanie wygrali najwięcej meczów (21), ponieśli najmniej porażek (7) i do tego mieli najlepszy bilans bramkowy (57-33).

Jak na tle nowego mistrza wypadła Pogoń? Zobacz szczegóły w galerii zdjęć!

ZOBACZ TEŻ: Duże pieniądze dla Pogoni Szczecin za sezon 2018/19

WIDEO: Stadion Pogoni przejęli juniorzy i budowlańcy [ZDJĘCIA]
[xlink]5fd8274c-4c3a-92a4-6699-355c24cc6da5,eb447499-1fea-d036-ec46-06db0f597183[/xlink]


Polecamy