Na jakie ustawienie Pogoni zdecyduje się Kosta Runjaic?

Tak było np. we wtorkowym sparingu z FK Makedonija Gjorce Petrov. Do przerwy czwórka obrońców, po zmianie stron trójka.

- Już różnicy nie czuję. Trochę inaczej było, gdy trener ustawienie z trójką obrońców wprowadzał do naszych zajęć. Teraz, gdy trenujemy to już drugi rok, to nie czuję różnicy - tłumaczył Jakub Bursztyn w rozmowie z portalem pogonsportnet.pl.

Czy Pogoń na stałe może przejść na grę trójką w tyłach? Zdaje się, że zimowe dołączenie do zespołu dwóch piłkarzy daje takie możliwości. Przede wszystkim uraz wyleczył lewonożny obrońca Mariusz Malec. Może być takim lewym filarem środka defensywy, a wtedy trener Kosta Runjaic znalazłby miejsce też dla Konstantinosa Triantafyllopoulosa oraz Benedikta Zecha. Tym środkowym pewnie byłby Grek, bo zwrotność i szybkość Zecha warto wykorzystać w bocznej strefie. Pogoń już jesienią próbowała grać trójką, ale trener Kosta Runjaic nie był w tym konsekwentny, bo brakowało mu lewonożnego zawodnika w takiej układance.

[polecane]19674641;1;ZOBACZ TEŻ:[/polecane]

Rolę wahadłowych, czyli skrajnych pomocników w ataku oraz obrońców w grze defensywnej pełniliby Hubert Matynia bądź Ricardo Nunes (po lewej stronie) oraz David Stec, Adam Frączczak lub Jakub Bartkowski (po prawej). Kolejność nie jest przypadkowa – taka może być obecna hierarchia na tych pozycjach.

Trójka z tyłu to i dwóch napastników. I tu też Runjaic ma sytuację, której oczekiwał. Paweł Cibicki jest lewonożny, więc byłby świetnym partnerem dla Michalisa Maniasa czy Soufiana Benyaminy, którzy grają prawą nogą. Za ich plecami trzeba będzie znaleźć jeszcze trzech środkowych pomocników, w tym jedno miejsce musi być zarezerwowane dla młodzieżowca.

W piątek przedostatni sprawdzian formy przed startem ligi. Możliwe, że trener Runjaic w meczu z Sturmem Graz zawęzi rotację do zawodników, którzy mają największe szanse na występy w ekstraklasie.