Macedończycy sprawdzą Portowców. We wtorek drugi sparing Pogoni

Jeszcze przed wyjazdem do Turcji szczeciński klub nie informował, kto będzie trzecim sparingpartnerem podczas obozu. Z dużym wyprzedzeniem wiedzieliśmy tylko, że Pogoń zagra z rumuńską Universitateą Craiova oraz austriackim Sturmem Graz. Z Rumunami Portowcy wygrali w sobotę 3:1.

W poniedziałek okazało się, że we wtorek (początek meczu o godz. 13 polskiego czasu) rywalem będzie FK Makedonija Gjorce Petrov, czyli piąty zespół Prva Makedonska Fudbalska Liga. Całkiem możliwe, że trener Kosta Runjaic będzie mógł już wypuścić na boisko Konstantinosa Triantafyllopoulosa czy Huberta Matynię, którzy mieli ostatnio drobne urazy.

Sparingi są uzupełnieniem intensywnego planu treningowego w Belek. Piłkarze mają po 2-3 treningi dziennie, ale nikt nie narzeka.

- Nie ma co narzekać, tylko pracować – mówił w rozmowie z portalem pogonsportnet.pl David Stec, prawy obrońca Pogoni. - Warunki w hotelu są rewelacyjne. Boiska są w świetnym stanie, przyjeżdżają tu świetne drużyny. W poprzednim roku był Karabach, teraz w hotelu jest z nami Dynamo Kijów. Mamy możliwości regeneracji na światowym poziomie, jest bardzo duża siłownia. Mamy czas, żeby zżyć się jako drużyna. Jest z nami kilku młodych piłkarzy, którym też możemy pokazać jak wygląda życie na obozie. 

Obóz w Belek potrwa do 28 stycznia, a w najbliższy piątek mecz towarzyski z Austriakami.

Pogoń nie jest jedynym zespołem z polskiej ekstraklasy, która wybrała Turcję i okolice Antalyi. W sumie na ten kierunek zdecydowało się aż 13 klubów. Śląsk Wrocław, Górnik Zabrze i Raków Częstochowa wybrali Cypr, głównie ze względu na obawy przed kiepską pogodą, która przeszkadzała ligowcom podczas poprzedniej zimy.

W samym Belek, ale w różnych hotelach są: Legia, Lech, Korona, Lechia, Jagiellonia, Cracovia, Zagłębie, Wisła Kraków i Wisła Płock. Właśnie z Nafciarzami Portowcy lecieli do Turcji z Berlina i z tym zespołem zagrają w pierwszej wiosennej kolejce (9 lutego). Sztaby trenerskie mają więc okazję, by… podpatrywać swoje spotkania sparingowe.

W hotelu w którym zameldowali się Portowcy nie ma innego polskiego klubu.

- W niedzielę widziałem Kajrat Ałmaty z Kazachstanu, jest też Dynamo Kijów z Tomkiem Kędziorą. Na targu spotkałem kilku piłkarzy Kaiserslautern, a nieopodal hotelu Pogoni zakwaterowana jest drużyna Legii – mówi Daniel Trzepacz z portalu pogonsportnet.pl, który obecny jest w Belek.

Polskie drużyny rozgrywają też coraz więcej spotkań. Do inauguracji drugiej części sezonu pozostały już niespełna trzy tygodnie. Transferów coraz mniej (aktywna jest obecnie krakowska Wisła), więc nastał czas szlifowania formy i zgrywania drużyn. W Pogoni – nie licząc klubowej młodzieży – nowy jest Paweł Cibicki, a na testach ponownie jest 29-letni Andre Fomitschow. Niemiec już w październiku był na treningach w Szczecinie, ale wtedy Runjaic nie zdecydował się poprosić działaczy o szybkie zatrudnienie zawodnika. Teraz też dołączył do zespołu już w Belek. Zagrał z Rumunami, może dostanie też szansę z Macedończykami.