menu

Kosta Runjaic: Z mistrzem Polski musimy pokazać najlepszą dyspozycję

6 grudnia 2019, 12:45 | Jakub Lisowski

Na pewno bez Benedikta Zecha przystąpi Pogoń Szczecin do spotkania ligowego z Piastem Gliwice.

Kosta Runjaic - trener Pogoni Szczecin.
Kosta Runjaic - trener Pogoni Szczecin.
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

W piątek szkoleniowiec Pogoni Szczecin Kosta Runjaic spotkał się z dziennikarzami, by przedstawić sytuację w drużynie Portowców na dwa dni przed spotkaniem ligowym.

Sytuacja kadrowa
Rico już wrócił do treningów z zespołem, ale jest poza rytmem, więc nie jest w stanie nam jeszcze pomóc w takim wymiarze, jakim byśmy chcieli. Jeszcze nie jest gotowy do spotkań ligowych. Na pewno zagramy bez Kamila Drygasa, Mariusza Mariusza i pauzującego za żółte kartki Tomasa Podstawskiego.

Rywalizacja z Waldemarem Fornalikiem
Cieszę się na ten mecz. Jesteśmy w dobrej dyspozycji i walczymy z mistrzem Polski. Wiele dobrego musimy pokazać w naszej grze. Trener Fornalik to doświadczony szkoleniowiec. Ma stabilną, dobrze zorganizowaną drużynę, która chce powalczyć o coś więcej. Ostatnio przegrywali i sporo bramek tracili, ale to nie jest w ich grze normalnością. Piastowi naprawdę ciężko strzelić bramkę. To ich wyróżniało w poprzednim sezonie i tym, więc spodziewam się, że w meczu przeciwko nam wrócą do swojego naturalnego rytmu. Mają bardzo dobre indywidualności – Hetley, Badia czy Felix, ale będziemy przygotowani na to spotkanie.

Zmiany kadrowe Piasta po zdobyciu mistrzostwa
Wiem, że odeszli np. Dziczek czy Sedlar z Valencią, ale potrafili dobrze się wzmocnić, pozyskali doświadczonych zawodników. Jakub Czerwiński też wypadł z powodu kontuzji, a był bardzo ważną postacią zespołu w poprzednim sezonie. Ciężko ich porównać, podobnie jest zresztą u nas, bo też brakuje nam kilku ważnych ogniw.

Remis to dobry wynik?
Jest taka formuła, że jak z dwóch meczów z jednym przeciwnikiem masz zwycięstwo i remis, czyli średnio 2 punkty na mecz, to zdobywasz mistrzostwo. Rozumiem trenera Fornalika jak mówi, że zadowoli go remis w Szczecinie, ale my inaczej patrzymy na niedzielny mecz. Chcemy wygrać, ale by to zrobić musimy zagrać na bardzo wysokim poziomie. To jedyna droga do sukcesu.

Debiut trenera w Szczecinie
Świetnie sobie przypominam tamto spotkanie. Pogoda była nawet gorsza niż dziś. Mocno padało i moim zdaniem nie powinniśmy grać. Boisko nie nadawało się do spotkania. Szybko straciliśmy bramkę, ale odwróciliśmy mecz i... nieszczęśliwie zremisowaliśmy. Byliśmy lepsi, powinniśmy wygrać. Gorsze niż strata 2 punktów była dla nas zniszczona murawa, a przy naszym stylu gry to było ważne. Dziś jest z murawą wszystko w porządku i w niedzielę to też powinien być nasz atut.

Stałe fragmenty gry Piasta
Przygotowani będziemy, ale w trakcie meczu różne rzeczy się dzieją, więc musimy zachowywać cały czas wysoką koncentrację. Piast to jednak nie tylko stałe fragmenty gry, ale ma więcej atutów. Potrafią szybko przejść z obrony do ataku.

Kto za Tomka Podstawskiego?
Damian Dąbrowski.

Skrzydła?
Nie zastanawiałem się. Więcej czasu poświęcałem na szukanie optimum w obronie, bo nie będzie mógł zagrać Zech. Wcześniej zapomniałem o nim wspomnieć. Od początku sezonu mamy trójkę środkowych obrońców, więc zagra Igor Łasicki i jestem spokojny. Obserwuję go w treningach, jego zaangażowanie, mowę ciała, konncentrację. Jest w dobrej dyspozycji.

Benedikt Zech
Obserwujemy jego rehabilitację, nie ryzykujemy, bo wierzymy, że Kostas z Igorem dobrze sobie poradzą, nawet w sytuacji, gdy Konstantinos ma trzy żółte kartki.

Młodzi na zajęciach
Wprowadzamy ich na treningach, gdy są nam potrzebni, ale młodzi są też obserwowani podczas zajęć zespołu rezerw.

Odchodzi Dietmar Brehmer
Potwierdzam, że odchodzi. Analizujemy i rozmyślamy co zrobić teraz. Przeprowadziliśmy już pierwsze rozmowy, ale nic nie będziemy robić pochopnie. Mamy różne przemyślenia. Może kogoś dobierzemy, a może i zostaniemy w tym samym sztabie do końca sezonu. Uważam, że jesteśmy dobrze zorganizowani, mamy dobrze rozbudowany sztab, więc nie ma nerwów. Wewnętrzna rozmowa poprzedzi tę decyzję.


Polecamy