Jednego beniaminka Pogoń pokonała z trudem. Teraz trzeba ograć Raków
Piłka nożna. 4 zwycięstwa, 1 remis i 14 porażek - to dorobek Rakowa Częstochowa i ŁKS Łódź, beniaminków PKO Ekstraklasy po 10 kolejkach. Częstochowianie mają lepszy bilans i zajmują 13. pozycję w tabeli.
fot. Sebastian Wolosz/ Polska Press
Raków ma na koncie 3 zwycięstwa (ŁKS notuje serię 8 porażek z rzędu i zamyka tabelę), ale jest tuż nad strefą spadkową. Musi się jednak mocno pilnować, bo Arka Gdynia i Korona Kielce wyglądają, jakby łapały mocniejszy jesienny oddech.Dobrze, że do świąt daleko, więc jest szansa, że Pogoń w sobotę nie będzie rozdawać prezentów. Na swoim boisku nie może rozwinąć skrzydeł, bo przeciwnicy grają bardzo defensywnie. Tak zagrał ŁKS, który może i wywiózłby jeden punkt, gdyby nie szkolny błąd tego zespołu przy ustawieniu muru. Adam Buksa znalazł w nim dziurę i zdobył jedyną bramkę meczu.
- W kilku spotkaniach Raków miał trochę pecha i przegrywał. Dużo się ruszają na boisku, widać w nich ducha walki - podkreśla Kosta Runjaic, trener Pogoni. - Trzeba docenić, że Raków potrafił dominować w meczach I ligi, jego awans był pewny, zapewniony w dobrym stylu. To zespół z wyraźnym DNA swojego trenera, potrafią narzucić swój styl w meczach. Spodziewam się wymagającego spotkania dla mojej drużyny.
Sztab Pogoni analizował ostatnie występy ekipy spod Jasnej Góry. A swoimi spostrzeżeniami dzielił się też Marcin Listkowski. Pomocnik Pogoni w sierpniu 2018 r. trafił na wypożyczenie do pierwszoligowego Rakowa. Spisywał się na tyle dobrze, że drużyna awansowała do elity, a on zgarniał nagrody za „piłkarza sezonu”. Raków chciał go nawet wykupić z Pogoni, ale proponował za mało pieniędzy. A czy Listkowski zagra w sobotę? Ostatnio był podstawowym zawodnikiem, ale z różnych względów Kosta Runjaic wciąż szuka optymalnego ustawienia zespołu. Pole manewru ma większe, bo do składu powrócił już David Stec. Jedynie Ricardo Nunes ćwiczy indywidualnie i do gry będzie gotowy prawdopodobnie po przerwie reprezentacyjnej.
- Od nowego tygodnia powinien już normalnie trenować - mówi Runjaic.
Po 11. kolejce ligowcy znów będą mieli dwutygodniową pauzę. Kadra spróbuje zbliżyć się do przyszłorocznego Euro, a Pogoń będzie miała czas na trening.
- W niedzielę trenujemy na Jasnych Błoniach [zabawa z dziećmi na Jasnych Błoniach od 11, poniedziałek wolny. We wtorek i w środę zajęcia w Szczecinie. W czwartek lecimy na Sardynię. W niedzielę powrót. Od kolejnego wtorku rozpoczniemy przygotowania do spotkania w Lubinie - informuje trener.
Zwycięstwo z Rakowem będzie tym potrzebniejsze, że z zespołów z czołówki tabeli tylko Legia gra na wyjeździe. Cracovia, Lechia czy Śląsk na pewno powalczą o trzy punkty.
Spotkanie Pogoni z Rakowem rozpocznie się w sobotę o godz. 15.