Błaszczykowski i Stolarczyk na drodze Pogoni Szczecin
Pogoń Szczecin jest ósma w tabeli, więc potrzebuje punktów w walce o grupę mistrzowską. Wisła Kraków w tym roku wygrała tylko raz, ale to, że w ogóle gra jest wielkim zwycięstwem.
fot. Andrzej Szkocki
Zbyt bliskie kontakty z kibolami, rozrzutna polityka transferowa i finansowa doprowadziły Białą Gwiazdę na skraj bankructwa. Jej kłopotami i walką o przetrwanie żyła Polska tej zimy. Jednym z inicjatorów misji ratunkowej był Kuba Błaszczykowski. Reprezentant Polski zakończył karierę w Bundeslidze, ale postanowił grać w Polsce. Wrócił do Wisły i to zapoczątkowało nowy rozdział krakowskiego klubu. Doświadczony pomocnik ma tam teraz pozycję ikony na i poza boiskiem. W cieniu pozostaje dobra praca trenera Macieja Stolarczyka (do czerwca w Pogoni), bo choć Wisła nie punktuje okazale, to też osłabiony zimą zespół (odszedł m.in. wychowanek Pogoni Dawid Kort po półrocznej współpracy) nie przegrywa wysoko spotkań.
- Rozwijają się z każdym meczem i jestem pewny, że będą na nas bardzo zmotywowani – podkreśla Kosta Runjaic, trener Pogoni. - O motywacji Kuby nie mogę zbyt wiele powiedzieć, ale w pewnym wieku – w dodatku po tak udanej karierze w Niemczech - idzie się za głosem serca. I tak jest chyba z jego powrotem do Wisły. Wisła to nie tylko jednak Kuba Błaszczykowski. Musimy uważać na wszystkich, bo jest tam kilku dobrych, doświadczonych graczy. Mają za sobą trudny okres, ale problemy budują charaktery. Cieszę się, że do tego meczu w ogóle dojdzie. Ważne, by Wisła grała w ekstraklasie, bo to klub z bogatą tradycją. Teraz nie funkcjonują na 100 procent, ale progres jest już widoczny. Widać nową energię związaną z takim „nowym otwarciem”.
Wisła czeka teraz na zwycięstwo tak, jak Pogoń jesienią na przełamanie. Pamiętajmy, że właśnie od wygranej z wiślakami rozpoczął się udany okres Portowców. Z dołu tabeli dołączyli do ścisłej czołówki. To, że teraz są na 8. miejscu jest efektem słabszych wyjazdowych występów. Oba zespoły będą więc chciały się przełamać.
- Gramy z sąsiadem w tabeli. Obie mają świadomość o co grają, ambicje są duże. Może być tak, że wynik tego spotkania będzie miał ważne znaczenie w kontekście naszej gry w grupie mistrzowskiej. Nas prowadzą tam tylko zwycięstwa – mówi szkoleniowiec. - Oczekuję koncentracji na najwyższym poziomie i jakości od poszczególnych zawodników. Jestem zawsze pozytywnie nastawiony, ale jeszcze większym optymistą jest Maciej Stolarczyk, bo przed rozpoczęciem rundy typował nas na mistrza.
W składzie Pogoni jest mała kolonia krakowska. Podstawowym bramkarzem jest Łukasz Załuska, napastnikiem Adam Buksa, a mocnym kandydatem do gry na prawej obronie Jakub Bartkowski. Ostatni dołączył do Portowców zimą. Mocno mu zależy na występie w Krakowie, ale nie jest to przesądzone. Karę za żółte kartki odcierpiał już David Stec.
Runjaic: Obaj są w bardzo dobrej formie i obaj zasługują na grę. Jeszcze nie podjąłem decyzji, kto z nich wystąpi.
Runjaic zdradził jedynie, że do podstawowego składu wróci Sebastian Walukiewicz. Młody stoper to lider defensywy w tym sezonie. Też pauzował za kartki. Udanie zastąpił go Jarosław Fojut, trener był zadowolony z doświadczonego obrońcy, ale w Krakowie znajdzie mu miejsce jedynie na rezerwie.
Niedzielny mecz rozpocznie się o godz. 15.30 w Krakowie.
ZOBACZ TAKŻE:
Po rozpoczęciu przebudowy stadionu Pogoń nie zrezygnuje z ważnej akcji
Gol Michała Żyry na wagę sparingowej wygranej Pogoni ze Świtem [DUŻO ZDJĘĆ]
POLECAMY: Plebiscyt Sportowiec Roku: nagrodziliśmy najpopularniejszych [WIDEO, ZDJĘCIA]
[xlink]dbdc9628-4fbf-4720-b38d-981f2ff36a71,eebc1266-7986-ab38-15c6-c6e5b44c27a5[/xlink]