Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk: Problemy rywali biało-zielonych przed meczem
W sobotę Lechia zmierzy się w Szczecinie z Pogonią. Rywale biało-zielonych mają swoje problemy przed tym pojedynkiem.
fot. Przemyslaw Swiderski
Kilku piłkarzy Pogoni, i to stanowiących ważne ogniwa w zespole, nadal boryka się z kontuzjami. Przeciwko Lechii na boisku na pewno nie zobaczymy Rafała Murawskiego, który obecnie zmaga się z kontuzją mięśnia łydki.
- Zawodnik jest w trakcie rehabilitacji i za dwa tygodnie powinien wrócić do treningów z drużyną - mówi mówi doktor Bartosz Paprota dla oficjalnej strony klubowej Pogoni.
Na tym jednak problemy Pogoni się nie kończą. We wtorek i środę z drużyną nie trenował też David Niepsuj. Obrońcy na przedmeczowej rozgrzewce w Chorzowie odnowiła się kontuzja mięśnia dwugłowego.
- David pracuje z fizjoterapeutami i w czwartek wejdzie do treningu. Robimy wszystko, by zagrał w najbliższym meczu z Lechią - zapewnia Bartosz Paprota.
Na boisku powinien pojawić się natomiast 29-letni napastnik, Adam Frączczak. Zawodnik strzelił już Lechii w tym sezonie bramkę. A było to w rundzie jesiennej na Stadionie Energa Gdańska, kiedy to biało-zieloni zremisowali z rywalem 1:1. W tym sezonie natomiast Frączczak, w Lotto Ekstraklasie, 11 razy wpisał się na listę strzelców.
On także jednak nie jest w pełni sił. Napastnik Pogoni ma problemy z pachwiną i po sezonie przejdzie operację.
Ponadto, za nadmiar żółtych kartek w sobotę pauzować będzie musiał 22-letni obrońca, Sebastian Rudol, czyli podstawowy gracz Pogoni.
Nie zmienia to jednak faktu, że Pogoń, w pojedynku z Lechią, interesują tylko trzy punkty. Szczecinianie bowiem nadal nie mogą być pewni gry w grupie mistrzowskiej.
- Zrobiliśmy już duży krok w kierunku najlepszej ósemki, ale w sobotę musimy zrobić najważniejszy. Będziemy dobrze przygotowani i na pewno chcemy w tym pojedynku zdobyć trzy punkty, żeby nie patrzeć na to, co będzie się działo w innych meczach - mówi Mateusz Matras, pomocnik Pogoni, który od lipca będzie zawodnikiem gdańskiej Lechii.
Jeżeli chodzi o kontuzje, to Lechia jest w znacznie lepszej sytuacji. Z gry do końca sezonu wyłączony jest tylko Grzegorz Wojtkowiak.
- Wszyscy moi piłkarze uczestniczyli w ostatnim treningi. Nie ma ryzyka, że któregoś z nich wyeliminuje kontuzja przed meczem z Pogonią - zapewnia Piotr Nowak, szkoleniowiec biało-zielonych.
Początek meczu Pogoń Szczecin - Lechia Gdańsk w sobotę o godz. 18.
Lechia Gdańsk - Arka Gdynia. Oprawa kibiców Lechii Gdańsk
dziennikbaltycki.pl
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/c9ce9c28-fbef-aeb7-a07e-7ac7a6fbf20a,74da741c-bcc7-2299-6e72-aabf073e670c,embed.html[/wideo_iframe]
Opracował: ŁŻ