menu

Zwoliński: Nie zastanawiałem się ani chwili nad przenosinami do Arki

22 stycznia 2013, 08:49 | pk/Dziennik Bałtycki

Łukasz Zwoliński został wypożyczony z Pogoni Szczecin do Arki Gdynia. Niespełna 20-letni piłkarz nie mieścił się w ekstraklasowym zespole, dlatego też szukał okazji do gry na wysokim poziomie. Alternatywą okazało się przejście do żółto-niebieskich, którzy szukają rasowego napastnika.

Łukasz Zwoliński został wypożyczony z Pogoni do Arki
Łukasz Zwoliński został wypożyczony z Pogoni do Arki
fot. Polskapresse

Arka Gdynia zrezygnowała z trzech testowanych piłkarzy

Łukasz Zwoliński związany jest z grającą w T-Mobile Ekstraklasie Pogonią, ale niespełna 20-letni zawodnik nie mieścił się w składzie pierwszego zespołu. Zwoliński z dobrej strony prezentował się za to w Młodej Ekstraklasie.

- Po zakończeniu rundy jesiennej zadzwonił do mnie trener Paweł Sikora i zaprosił do Gdyni. Nie zastanawiałem się ani chwili, bo nie ukrywam, że jest to dla mnie awans sportowy.

Jednak jest różnica w grze na poziomie trzeciej Ligi, a zapleczu ekstraklasy. Cieszę się, że Pogoń zgodziła się na wypożyczenie. Oczywiście to, że została podpisana umowa wypożyczenia, nie znaczy że Łukasz Zwoliński przychodzi grać. Po to mam okres przygotowawczy aby się pokazać i walczyć o miejsce w drużynie - powiedział na łamach oficjalnej strony gdyńskiego klubu napastnik.

Co zadecydowało o przejściu Zwolińskiego do żółto-niebieskich? Okazuje się, że dobrze Arkę wspominał Bartosz Ława. - Przede wszystkim chęć ogrywania się na wyższym poziomie i zbieranie cennego doświadczenia. Czas ucieka. Kończę niedługo 20 lat, a nie miałem do czynienia z profesjonalną, seniorską piłką. Właśnie nastał odpowiedni czas. Drugim ważnym aspektem było zaplecze klubu - stwierdził.

- Grając w Pogoni bardzo często rozmawiałem z Bartoszem Ławą, który spędził w Arce przecież kawał czasu. Opowiadał mi o Arce w samych superlatywach. Myślę, że po tygodniu pobytu tutaj mogę powiedzieć to samo i przyznam się, że potwierdziłem to także w wywiadzie dla Pogoni, gdy redaktor zapytał mnie co myślę m.in. właśnie o zapleczu sportowym. Piłkarze Arki mają tu "wszystko w jednym" praktycznie na miejscu. To będzie przyjemność pracować w takich warunkach. Szkoda jednak, że nie jedziemy na żaden obóz za granicę, bo jednak praca na naturalnej nawierzchni jest po prostu przyjemniejsza - dodał.

Gala w Ergo Arenie: Przemysław Saleta szlifuje formę przed pojedynkiem z Andrzejem Gołotą [WIDEO]

Dziennik Bałtycki


Polecamy