Górnik Łęczna - Pogoń Siedlce 1:2. Zobacz zdjęcia
Górnik Łęczna nadal nie może przełamać się przed własną publicznością. W 30. kolejce sezonu 2018/19, zielono-czarni przegrali u siebie z Pogonią Siedlce, przez co spadli na ósmą pozycję w tabeli.
W pierwszej połowie boiskowe wydarzenia całkowicie zdominowali goście. Siedlczanie stworzyli znacznie więcej sytuacji podbramkowych od "Górników" i po trzech kwadransach zasłużenie prowadzili. Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że wynik 0:1 był dla łęcznian najniższym wymiarem kary.
Ekipa prowadzona przez trenera Marcina Prasoła wyszła na prowadzenie w 22. minucie meczu, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Bartłomieja Olszewskiego piłkę do siatki wpakował Maciej Wichtowski. Jeszcze przed przerwą ten sam zawodnik mógł zdobyć drugiego gola, podobnie jak Kamil Walków i Dariusz Brągiel, jednak po ich strzałach dobrymi interwencjami popisywał się stojący między słupkami Górnika Adrian Kostrzewski.
Po zmianie stron gra dość długo była wyrównana. Łęcznianie starali się doprowadzić do remisu, lecz groźne uderzenia Dawida Dzięgielewskiego oraz Igora Korczakowskiego poszybowały nad poprzeczką bramki przyjezdnych.
Natomiast Pogoń zanotowała kolejne trafienie po skutecznym wykończeniu rzutu rożnego. Tym razem na listę strzelców wpisał się wprowadzony z ławki rezerwowych Tomasz Margol. Jak się okazało, 30-letni pomocnik przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny.
Miejscowi zdołali jeszcze co prawda zmniejszyć rozmiary porażki, ale i tak zeszli z boiska pokonani. W doliczonym czasie gry bramkę kontaktową, także po wrzutce ze stałego fragmentu gry, zdobył Donatas Nakrosius. Niedługo potem sędzia zagwizdał po raz ostatni.
Pomimo, że Górnik doznał dopiero pierwszej porażki na własnym stadionie w trakcie obecnej rundy wiosennej, to ogółem była to już dziewiąta przegrana w sezonie. Na zwycięstwo w Łęcznej podopieczni Marcina Broniszewskiego czekają od 3 marca.
Z kolei siedlczanie zaliczyli trzynaste z rzędu spotkanie bez porażki i dzięki środowemu kompletowi punktów przeskoczyli "Górników" w tabeli. Na cztery kolejki do końca drugoligowych rozgrywek Pogoń ma sześć punktów straty do lokaty premiowanej awansem, zaś łęcznianie siedem.
Górnik Łęczna - Pogoń Siedlce 1:2 (0:1)
Bramki: Nakrosius 90+3 - Wichtowski 22, Margol 71
Górnik: Kostrzewski - Orłowski, Midzierski, Borodai (46 Rogala), Szewczyk, Nakrosius, Mroczek (57 Pigiel), Jodłowski (56 Łuszkiewicz), Korczakowski, Pisarczuk, Dzięgielewski. Trener: Marcin Broniszewski
Pogoń: Smołuch - Mesjasz, Walków, Brągiel (78 Pociecha), Olszewski, Wiktoruk (46 Szymankiewicz), Bochaniak (88 Łydkowski), Rybski (61 Margol), Marciniec, Pazio, Wichtowski. Trener: Marcin Prasoł
Żółte kartki: Pisarczuk, Borodai, Łuszkiewicz - Wichtowski
Sędziował: Damian Sylwestrzak (Wrocław)
Widzów: 861