Dobra passa Korony dobiegła końca [ZDJĘCIA]
Przez półtora roku na stadionie w Ostrołęce z Koroną Ostrołęka nie potrafił wygrać żaden rywal. Passę przerwała Pogoń II Siedlce, która z Ostrołęki wywiozła trzy punkty po wcześniejszym zaaplikowaniu gospodarzom trzech bramek.
Pogoń II Siedlce to rezerwy drużyny występującej w I lidze, ale do Ostrołęki przyjechało kilku zawodników, którzy znajdują się w pierwszoligowej kadrze. Wśród nich byli głównie młodzi piłkarze, uzupełniający pierwszoligową drużynę, ale pojawili się też Paweł Garyga i Przemysław Frąckowiak, którzy z niejednego piłkarskiego pieca chleb już jedli. Z kolei Korona Ostrołęka przystąpiła do meczu z eksperymentalnie zestawioną defensywą - z czwórki obrońców tylko jeden zagrał na swojej nominalnej pozycji, był to Dariusz Jastrzębski. Poza nim prawy obrońca Michał Borkowski zagrał jako stoper, prawy obrońca Arkadiusz Kowalczyk zagrał na lewej stronie, a na prawej obronie trener Marcin Truszkowski postawił na... Macieja Staszczuka - pomocnika, a w przeszłości nawet napastnika.
W pierwszej połowie obie drużyny miały swoje szanse na bramki, ale obaj bramkarze spisywali się bez zarzutu. W drugiej części gry przewagę miała Pogoń i udokumentowała ją aż trzy razy: najpierw Dominik Barciak oddał strzał, po którym piłka trafiła w Michała Borkowskiego i zmyliła interweniującego Andrzeja Łyzińskiego. Stało się to w 60. minucie, a już 12 minut później było 2:0 po golu rezerwowego Sebastiana Szcześniaka, który wszedł na boisko ledwie minutę wcześniej. Kropkę nad "i" postawił Paweł Marchel, który Andrzeja Łyzińskiego pokonał w 92. minucie.
Korona Ostrołęka przegrała po raz pierwszy w tym sezonie na własnym stadionie, mało tego: porażka z Pogonią była dla ostrołęckiej drużyny pierwszą przy Witosa od 25 marca 2016 roku. Cóż, każda passa kiedyś się kończy.
- Wynik odzwierciedla to co działo się na boisku. Goście stwarzali bardzo dużo sytuacji, był to mecz do pierwszej bramki. Obie drużyny grały bardzo otwartą piłkę. Niestety, przegrywamy, ale chłopcy z podniesioną głową mogą chodzić, bo zostawili na boisku wiele zdrowia. Taka jest piłka, nie zawsze da się wygrywać - podsumował mecz trener Marcin Truszkowski.
Korona Ostrołęka - Pogoń II Siedlce 0:3 (0:0)
Bramki: 60' Barciak; 72' Szcześniak; 90+2' Marchel
Korona: Łyziński - Kowalczyk, Borkowski, D. Jastrzębski, Staszczuk, Strzeżysz, Drężewski (68' Dzwonkowski), Kraska (74' Laska), K. Jastrzębski, Olesiński (70' Gąska), Kowalkowski.
[przycisk_galeria]