Cztery tygodnie treningów. Podsumowanie przygotowań Pogoni Siedlce
Za nami cztery tygodnie przygotowań Pogoni Siedlce do wznowienia rozgrywek pierwszoligowych. Co w tym czasie się wydarzyło w zespole "biało-niebieskich"?
fot. Arkadiusz Gola/Polska Press
Pogoń Siedlce wróciła do treningów 11 stycznia. Jednak za początek przygotowań do wznowienia rozgrywek I ligi uznać można grudniowy sparing biało-niebieskich z drużyną Znicza Pruszków. Mecz został rozegrany dokładnie 9 grudnia na głównej płycie siedleckiego stadionu, a zawody zakończyły się zwycięstwem Pogoni 2:0 po dwóch trafieniach Adama Dudy. Wówczas w ekipie okupującej 13. lokatę w tabeli 1. ligi miało być testowanych czterech zawodników: dwóch Polaków, Litwin oraz Nigeryjczyk. Na mecz stawił się jedynie Joshua Balogun Kayode, który nie przekonał sztabu szkoleniowego do podpisania kontraktu z byłym zawodnikiem Rakowa Częstochowa. Przed końcem roku postanowiono rozwiązać kontrakt z Michałem Ogrodnikiem, a Krzysztof Bodziony oraz Krystian Wójcik otrzymali "wolną rękę" w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Ponadto, Przemysław Rodak postanowił kontynuować piłkarską karierę w Widzewie Łódź.
Wracając już do wcześniej wspomnianej daty 11 stycznia, był to pierwszy dzień, w którym zawodnicy biało-niebieskich stawili się na zajęcia w 2016 roku. Już dobę później siedlczanie dopięli pierwszy transfer. Do Pogoni po kilku latach nieobecności powrócił Rafał Augustyniak. 23-letni defensor został pozyskany na zasadzie półrocznego wypożyczenia z Jagiellonii Białystok. Następnym , nowym zawodnikiem okazał się 20-latek z Łomży, Rafał Maćkowski. Strzelec 14 bramek w III lidze (grupa: podlasko-warmińsko-mazurska) także został wypożyczony przez Pogoń, tym razem z opcją pierwokupu. Od początku przygotowań wśród testowanych był defensor Motoru Lublin - Remigiusz Szywacz, który przez dłuższy czas trenował z Pogonią, a kilka dni później dołączył do tego grona Patryk Parol - napastnik włoskiej Navary.
Po dwóch tygodniach zajęć przyszedł czas na pierwszy mecz kontrolny, a raczej trójmecz rozegrany na jednym z obiektów Ursusa Warszawa, w którym uczestniczyli: Dolcan Ząbki , Pogoń oraz gospodarze. Pierwotnie siedlczanie mieli rywalizować z Górnikiem Łęczna. Drużyna z Lubelszczyzny jednak w tym czasie postanowiła wyjechać na obóz do litewskiego Mariampola,a Pogoń musiała szukać nowego sparingpartnera. Siedlczanie w rywalizacji z ekipą Traktorków oraz Dolcanem okazali się najlepsi. Pierwszy mecz z ekipą trenującą na Dolcan Arenie zakończył się remisem 1:1,a bramkę dla Pogoni zdobył Rafał Augustyniak. W drugim spotkaniu podopieczni Marcina Sasal pewnie pokonali Ursusa 3:0 po trafieniach Mateusza Żytki, Krzysztofa Bodzionego oraz Rafała Maćkowskiego. Dolcan natomiast z warszawską drużyną podzielił się punktami (1:1).Tym samym biało-niebiescy zdołali w dwóch meczach zdobyć cztery punkty i wygrać mini turniej. Warto dodać, że każde spotkanie trwało po 45 minut.
26 stycznia siedlczanie rozpoczęli obóz dochodzeniowy na własnych obiektach. Zawodnicy ćwiczyli na hali, siłowni oraz boiskach treningowych. W tym czasie zawodnicy z Siedlec trenowali dwa razy dziennie (z wyjątkiem piątku). W sobotę natomiast pierwszoligowiec podejmował zespół Motoru Lublin (lider III ligi, grupa lubelsko-podkarpacka). W drużynie z Lubelszczyzny wystąpił Remigiusz Szywacz, który zakończył testy w Pogoni. Zawody zakończyły się zwycięstwem Pogoni 2:0, a bramki strzelili: Adam Duda oraz Kamil Dmowski.
Pierwszą porażkę biało-niebiescy zanotowali w środowym sparingu z Radomiakiem Radom. Zieloni pokonali w Siedlcach Pogoń 2:0. Po tym meczu testy w zespole biało-niebieskich zakończył Patryk Parol. W kolejnych kilkudziesięciu godzinach wśród trenujących zawodników Pogoni pojawił się Rafał Kujawa - napastnik Stomil Olsztyn. Pogrążony w długach i chaosie Stomil był nad przepaścią. Olsztyńscy zawodnicy mogli rozwiązywać kontrakty z winy klubu i szukać nowych pracodawców. Potknięcie Dumy Warmii próbowali wykorzystać działacze z Siedlec, jednak w ostatniej chwili pojawiło się zielone światełko dla drużyny prowadzonej przez Mirosława Jabłońskiego. Kujawa podpisał wstępną umowę z biało-niebieskimi, ale była ona obwarowana rożnymi zależnościami. W efekcie czego, napastnik Stomilu otrzymał zaległe pieniądze od macierzystego klubu i wrócił do Dumy Warmii.
W sobotę podopieczni Marcina Sasala rozegrali kolejny sparing, a rywalem siedlczan była Polonia Warszawa. Tym razem również goście okazali się lepsi, którzy wygrali 1:0. W spotkaniu zaobserwować można było bardzo agresywną grę ze strony warszawian, a arbiter Krzysztof Jakubik bardzo często był zmuszony przerywać grę. Podczas sobotniej potyczki kibicom zaprezentował się testowany Damian Świerblewski (Dolcan Ząbki).
Dziś natomiast biało-niebiescy udali się do Miętnego na tygodniowy obóz przygotowawczy, na którym skupią się na pracy związanej z aspektami taktycznymi. Tam siedlczanie rozegrają dwa mecze sparingowe: z Olimpią Zambrów oraz Wisłą Puławy.
Ponadto warto dodać, że budowa sztucznego oświetlenia jest już na finiszu, a wiec nic nie stoi na przeszkodzie, aby siedlczanie mogli rozgrywać mecze w roli gospodarza na obiekcie przy ul. Jana Pawła II 6.