2 liga. Nie będzie walkowerów przeciwko Pogoni Siedlce i zmian w tabeli
Część klubów drugiej ligi polskiej złożyło do Polskiego Związku Piłki Nożnej wnioski o przyznanie walkowerów za mecze z ukaraną za stosowanie niedozwolonych środków Pogonią Siedlce. Komisja ds. Rozgrywek i Piłkarstwa Profesjonalnego wnioski te jednak oddaliła
fot. Krzysztof Nowaliński
Pogoń Siedlce została przyłapana na niedozwolonym stosowaniu infuzji i iniekcji żylnych. Piłkarzom Pogoni dozwoloną jednorazową dawkę zwiększano nawet dziesięciokrotnie.
Stal Stalowa Wola nie miała co liczyć na dodatkowe punktu z bardzo prostej przyczyny - ona swój mecz z Pogonią Siedlce wygrała 2:1. Oba gole dla zespołu prowadzonego przez Szymona Szydełkę w tamtym meczu strzelił Robert Dadok, a dla rywali do bramki trafił Adam Mójta. Wynik jednak mógł być zmieniony na 3:0 na korzyść ekipy z Podkarpacia.
Cała sytuacja mogła jednak sprawić, że Stal znalazłaby się w gorszej sytuacji w tabeli. 0:2 bowiem z Pogonią przegrała Skra Częstochowa. Jeśli jej wynik zweryfikowano by na jej korzyść, to awansowałaby poza strefę spadkową i zajmowałaby pierwsze bezpieczne miejsce - jej przewaga nad Stalą Stalowa Wola urosłaby z jednego do czterech punktów.
W tej chwili natomiast pierwszą bezpieczną lokatę zajmuje Pogoń Siedlce, do której Stalówka traci tylko trzy oczka i ma od niej lepszy bilans meczów bezpośrednich. Teoretycznie więc można tę różnicę zniwelować w trakcie jednej kolejki.
Gdyby Pogoń otrzymała walkowery na swoją niekorzyść (z Resovią Rzeszów także wygrała), to spadłaby na piętnaste miejsce w tabeli. Stal Stalowa Wola byłaby czternasta.
"Panel Dyscyplinarny przy POLADA zarówno w swoim postanowieniu jak i w żadnej innej decyzji nie potwierdził przypadku stosowania metody zabronionej przez zawodników Pogoni Siedlce w trakcie meczów 2 ligi (…)" – napisano jednak w uzasadnieniu decyzji, wysłanym do klubów składających protest.
Dla Resovii ewentualny walkower na jej korzyść mógłby być kluczowy w walce o awans do pierwszej ligi. Dodatkowe trzy punkty pozwoliłyby jej wskoczyć na pozycję wicelidera tabeli, która taką promocję gwarantuje.
Klub z Rzeszowa, jak informuje portal nowiny24.pl, zapowiada jednak odwołanie od tej decyzji.
- Mamy trzy dni robocze na złożenie odwołania i na pewno to zrobimy – mówi Adrian Rudawski, wiceprezes sekcji piłkarskiej Resovii.
[promo]3041[/promo]
[promo]3043[/promo]
[promo]3045[/promo]
[promo]3047[/promo]
[promo]3049[/promo]
[promo]3051[/promo]
