Pogoń Siedlce - Raków LIVE! Baraż o zaplecze Ekstraklasy - akt pierwszy
W niedzielne popołudnie na stadionie przy ul. Jana Pawła II 6 w Siedlcach zostanie rozegrane arcyważne spotkanie pomiędzy Pogonią, a Rakowem Częstochowa. Stawką dwumeczu jest miejsce w przyszłym sezonie na zapleczu Ekstraklasy.
fot. Artur Szczepański
Pogoń Siedlce w 1. lidze przeżywała bardzo ciężkie chwile, ale koniec końców rzutem na taśmę wywalczyła prawo gry w barażach o utrzymanie na zapleczu Ekstraklasy. Po inauguracyjnym zwycięstwie z Chojniczanką (4:1) w Siedlcach zaistniało przekonanie, że pierwsza liga wcale nie musi być taka trudna. Kolejne mecze nie były już tak udane dla siedlczan. Po serii trzech remisów, biało-niebiescy w kolejnych sześciu pojedynkach zdobyli zaledwie punkt. Gdy nastroje były coraz bardziej mizerne, Pogoń pokonała na wyjeździe (1:0) Sandecję Nowy Sącz, zremisowała z GKS-em Tychy (1:1), a dwie kolejki później pokonała Widzew Łódź (3:1). Dosyć optymistyczna postawa nie trwała długo, ponieważ w ostatnich sześciu spotkaniach 2014 roku, siedlczanie wywalczyli tylko jeden punkt, a gwoździem do trumny była porażka 0:5 z Chojniczanką, po której w klubie pożegnano się Danielem Purzyckim. Porażka z Wisłą Płock była pod wodzą tymczasowego trenera Bartosza Tarachulskiego.
W przerwie zimowej do Siedlec ściągnięto szkoleniowca rodem z Hiszpanii - Carlosa Alosa Ferrera, który wcześniej był między innymi dyrektorem sportowym szkoły piłkarskiej FCB Escola Varsovia. Do wiosny 2015 siedlczanie przystąpili z wieloma zmianami. Oprócz roszady na stanowisku pierwszego trenera z klubu odeszło dziesięciu zawodników, a przyszło pięciu w tym czterech obcokrajowców: Nico Chietino, Chirri, Donald Djousse, Antonio Calderon oraz Jan Grzesik. Za kadencji Ferrera Pogoń w dziesięciu spotkaniach zdobyła zaledwie pięć punktów, odnosząc jedno zwycięstwo - w Grudziądzu z miejscową Olimpią. Każda kolejna porażka, tym bardziej z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie (z Sandecją, GKS-em Tychy) oddalała widmo utrzymania 1. ligi w Siedlcach. W międzyczasie borykająca się z problemami finansowymi Flota Świnoujście wycofała się z rozgrywek i tym samym dla drużyn walczących o utrzymanie stworzyła się szansa na pozostanie na zapleczu Ekstraklasy.
Tradycyjnie w trudnym momencie po zwolnieniu Hiszpana, postawiono na Tarachulskiego, przy którym Pogoń odżyła - najpierw remisując 4:4 z Arką Gdynia, a potem wygrywając z Widzewem (2:0) oraz Miedzią Legnica (1:0). Dodatkowe trzy punkty za walkower z Flotą spowodowały, że dorobek zgromadzony w ostatnich meczach wystarczył, aby wyprzedzić GKS Tychy. Ponadto sztab szkoleniowy siedlczan powiększył sie o Piotra Szczechowicza, który posiada papiery na prowadzenie zespołu na zapleczu Ekstraklasy. Jednak sukces ostatnich zwycięstw słusznie przypisywany jest Tarachulskiemu, który był bliski odejścia po tym, jak został źle potraktowany przez prezesa klubu. Tym samym Pogoń z 30 punktami na koncie zajęła 15. miejsce dające możliwość walki o zaplecze Ekstraklasy w barażu z czwarta drużyną 2. ligi.
Piłkarze Pogoni Siedlce od poniedziałku przygotowywali się na dwu mecz z Rakowem, wiedząc, że to zespół biało-niebieskch jest faworytem tej konfrontacji: - Na pewno wszyscy w nas widzą faworyta. Między innymi ze względu na to, że to my ostatni sezon graliśmy na boiskach pierwszej ligi i w kilku ostatnich meczach udowodniliśmy, że zasługujemy na to, by dalej grać w tej klasie rozgrywkowej. Wszyscy mamy nadzieję, że po tych dwóch meczach I liga zostanie w Siedlcach!- stwierdził Marcin Paczkowski - wychowanek Pogoni.
Rywalem biało-niebieskich jest Raków Częstochowa. Częstochowianie po porażce w pierwszej kolejce z Energetykiem ROW Rybnik (1:2), odnieśli w kolejnych trzech pojedynkach komplet zwycięstw. Następnie podopieczni Jerzego Brzęczka z ośmiu następnych spotkań wygrali zaledwie dwa, gromiąc Puszczę Niepołomice 5:0 oraz pokonując Okocimskiego 3:0. Po słabych wynikach z klubem pożegnał się Brzęczek, a ostatnie mecze w 2014 roku Raków rozgrywał pod wodzą Dawida Jankowskiego. Zespół pod przewodnictwem Jankowskiego odniósł dwa zwycięstwa i poniósł dwie porażki.
W przerwie zimowej na stanowisko pierwszego trenera zatrudniono Radosława Mroczkowskiego, a także dokonano kilku zmian personalnych, m.in. pozyskując Błażeja Radlera z Chojniczanki Chojnice. Rok 2015 Raków rozpoczął od dwóch zwycięstw 1:0 kolejno z Górnikiem Wałbrzych oraz Wisłą Puławy. Porażki z Zagłębiem Sosnowiec oraz Kluczborkiem ponownie wprowadziły w Częstochowie chaos, a o awansie czy barażach nikt nie myślał. Jednak częstochowianie złapali wiatr w żagle i kolejne pięć meczów wygrali. W sytuacji, gdy pozostałe drużyny z czuba tabeli gubiły punkty, narodziła się szansa na wywalczenie awansu do 1. ligi. Presja skutecznie przeszkadzała piłkarzom z Częstochowy, gdyż cztery następne spotkania zakończyły się trzema remisami i dotkliwa porażką z Nadwiślanem Góra (0:4). W ostatniej kolejce, rzutem na taśmę po zwycięskim golu w doliczonym czasie gry podczas meczu z Siarką Tarnobrzeg, Raków zajął czwarte miejsce w tabeli 2. ligi. Ostatecznie podopieczni Mroczkowskiego zdobyli 57 punktów dające prawo gry w barażu o 1. ligę.
Obydwie ekipy mierzyły się ze sobą tylko raz, a miało to miejsce w 2011 roku, gdy wówczas III-ligowa Pogoń podejmowała na zimowym zgrupowaniu Raków Częstochowa. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem częstochowian 2:1.
Spotkanie w Siedlcach na trybunach obejrzy najprawdopodobniej komplet publiczności. Z Rakowa do Siedlec wybiera się grupa około 140 osób. Jest to arcyważny pojedynek dla obydwu stron, który zadecyduje o dalszej przyszłości klubów. Początek pojedynku o godzinie 17:00, a arbitrem zawodów będzie Bartosz Frankowski z Torunia. Zapraszamy na relację live z Siedlec w Ekstraklasa.net!