Pogoń pokonała Cracovię na wyjeździe w meczu przy pustych trybunach
Szczecińska Pogoń kontynuuje dobrą passę. Podopieczni Dariusza Wdowczyka wygrali trzeci mecz z rzędu, tym razem na wyjeździe z Cracovią. Jedyną bramkę zdobył Marcin Robak z rzutu karnego.
Zobacz więcej zdjęć z meczu Cracovia - Pogoń!
W meczu 10. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Cracovia podejmowała na własnym stadionie Pogoń Szczecin. Mecz odbył się decyzją Wojewody Małopolskiego bez udziału publiczności. Jest to kara za derby z Wisłą.
Lepiej w mecz weszli gospodarze, którzy od początku rzucili się na „Portowców”. W 11. minucie przed pierwszą groźną okazją stanął Robak, który doszedł do dośrodkowania, jednak jego strzał okazał się minimalnie za wysoki.
W 21. minucie Robak został sfaulowany w polu karnym przez Kosanovicia i sędzia Paweł Pskit wskazał na „wapno”. Jedenastkę skutecznie na gola zamienił sam poszkodowany i Pogoń wyszła na prowadzenie.
Po tym kilka znakomitych okazji na zdobycie gola mięli gospodarze. Próbował Dawid Nowak, Saidi oraz Budziński, jednakże kapitalnie w każdej sytuacji zachowywał się Janukiewicz. Bramkarz „Portowców” był dziś nie do pokonania broniąc wszystko, co było tylko w jego zasięgu. W pierwszej części Cracovia zdecydowanie przeważała, jednak nie potrafiła tego udokumentować strzeleniem gola.
Na drugą połowę Cracovia wyszła apatyczna i jakby bez pomysłu na grę. Widać, że trener Wdowczyk podziałał na swoich piłkarzy w przerwie, bo Pogoń nie pozwalała „Pasom” praktycznie na nic. Zawodnicy ze Szczecina trzymali piłkę z daleka od własnej bramki, a jeśli już Cracovii udawało się dojść pod pole karne to w bramce Pogoń miała niezawodnego Janukiewicza.
Pogoń ostatecznie wygrała przy Kałuży 1:0 po golu Robaka i wróciła na fotel wicelidera rozgrywek. Cracovia z dorobkiem 11 „oczek” zajmuje 10. pozycję w tabeli.