Pogoń - Legia kibicowsko: efektowne oprawy i racowiska (ZDJĘCIA)

Spora grupa fanów Legii cały weekend poświęciła na umacnianie zgody z Pogonią, spędzając uroczy i mocno zakrapiany weekend w Szczecinie. Kibice ubrani w koszulki m.in. Woli, Żoliborza, Pragi, Ursynowa czy Żyrardowa opanowali portowe miasto. Największa grupa licząca ok. 500 osób dotarła do Szczecina drogą kolejową w poniedziałkowy poranek.

Przed meczem kibice z Warszawy zaopatrywali się w okolicznościowe koszulki "Lecim na Szczecin" z takim oto nadrukiem:

Już dobrą godzinę przed meczem na płocie zawisła flaga zgodowa "1948-1916" oraz warszawskie: "LEGIA TO MY", "OFMC", "WIELKI CWKS" i "Ochota Warsaw". Nie zapomniano również o ś.p. Dudku, upamiętniając go flagą z jego zdjęciem. Fani z Warszawy mieszali się na trybunach z kibicami gospodarzy, choć zdecydowana większość zasiadła w szczecińskim "młynie". Tam pojawiły się m.in. flagi "Pogoń Szczecin", "Portowcy", "Młode Wilki" i "Ultras Pogoń".

Pierwsza oprawa została zaprezentowana na początku spotkania i dotyczył jubileuszu jednej z kibicowskich grup Legii. Na płocie wisiał napis "15 lat chłopaku na turystycznym szlaku", na trybuny wciągnięto sektorówkę "Turyści 97", a wszystko otoczono racami i fajerwerkami.

Przez cały mecz fani prowadzili wspólny doping dla obu zespołów. Raz po raz z trybun rozlegały się zgodowe pieśni: "CWKS, CKWS przyjacielem Pogoni jest", "Pogoń wita Legię", "Legia wita Pogoń" czy "Bo Pogoń i Legia to jedna rodzina, starszy czy młodszy, piknik czy chuligan".

Kolejną oprawę zaprezentowali Legioniści na początku drugiej połowy. Motywem przewodnim było hasło: "Lecim na Szczecin". Na trybunie pojawił się pociąg z czerwono-biało-zielonym napisem "LEGIA", a wszystko zostało ozdobione świecami dymnymi.

Ostatnia oprawa została zaprezentowana przez Portowców ok. 80. minuty spotkania, gdy na płocie pojawił się napis: "Pier***" zakazy, jesteśmy nie do złamania", a na górze sektora część druga: "TO SZTUKA PRZETRWANIA". Na sektorze pojawił się ultras otoczony sreberkami, a po kilku chwilach zapłonęło okazałe racowisko.